PLUSY Wszystkie życzenia menedżera zostały spełnione. Erykowi Jóźwiakowi bardzo zależało na pozyskaniu Wiktora Kułakowa, Jakuba Jamroga oraz Michała Gruchalskiego. Cała trójka znalazła się na szczycie listy życzeń menedżera i w rzeczywistości trafiła nad morze. O podpisy tych zawodników wcale nie było łatwo, bo interesowało się nimi znacznie więcej klubów. Chciała ich przynajmniej połowa eWinner 1. Ligi. Ostatecznie wszyscy wybrali propozycje Zdunek Wybrzeża, z którym powalczą o triumf w rozgrywkach. Po ewentualnym awansie śmiało można zostawić pierwszą dwójkę, a Gruchalski - jako żużlowiec do lat 24 - też nie stoi na straconej pozycji. Liderzy przedłużyli kontrakty. Kadra została budowana od ustalenia warunków nowych umów z liderami z sezonu 2020, czyli Krystianem Pieszczkiem oraz Rasmusem Jensenem. Obaj wykręcili najwyższe średnie biegowe w zespole i są bardzo ważni w całej układance. Pieszczek to wychowanek, w dodatku jeden z najlepszych Polaków w lidze, a Rasmus Jensen okazał się objawieniem zakończonych rozgrywek. W końcu dostał prawdziwą szansę w naszym kraju, choć miał tylko walczyć o skład. Bez wątpienia ją wykorzystał i w następnym roku może być tylko mocniejszy, z czego skorzysta zespół. Komfort wyboru na pozycję U-24. Michał Gruchalski po dość średnim sezonie w Unii Tarnów, przeniósł się do Zdunek Wybrzeża, gdzie chciałby rozwinąć skrzydła. Jeżeli coś nie wypali, to menedżer Jóźwiak i tak powinien spać spokojnie. Zabezpieczył się na wypadek kontuzji lub słabszej jazdy Gruchalskiego dwoma obcokrajowcami: Lukasem Fienhage i Drew Kempem - zarówno Niemiec, jak i Brytyjczyk potrafią się ścigać i będą wywierać presję na Polaku. Gruchalski stanowi też alternatywę w przypadku ewentualnych urazów Pieszczka, bądź Jamroga. Gdańszczanie są gotowi na wszystko. Sztab szkoleniowy. Nowy menedżer i trener młodzieży pojawili się stosunkowo wcześniej, jednak należy o nich wspomnieć. Eryk Jóźwiak to osoba pracująca w żużlu od ponad 20 lat. Menedżer Zdunek Wybrzeża rewelacyjnie dogaduje się z trenerem młodzieży - i zarazem - toromistrzem. Te dwie funkcje kilka tygodni temu zaczął pełnić Piotr Szymko. Wspomniany duet - znający się na swojej robocie - może poprowadzić gdańszczan do sukcesu. MINUSY. Strata najlepszego juniora. Karol Żupiński opuścił macierzysty klub na rzecz eWinner Apatora Toruń. Młody żużlowiec postanowił podjąć się nowego wyzwania i podpisał kontrakt w PGE Ekstralidze. Zdunek Wybrzeże nie mogło mu stanąć na drodze, bo umowa 18-latka z gdańskim klubem wygasła wraz z końcem października. Działacze z Grodu Kopernika zadeklarowali wpłacić ustaloną kwotę za wyszkolenie juniora. Żupiński przeplatał bardzo dobre występy mizernymi, lecz jego odejście to duże osłabienie formacji młodzieżowej. Brak rywalizacji w formacji juniorskiej. W kadrze gdańszczan obecnie znajdują się tylko trzej młodzieżowcy - Alan Szczotka, Piotr Gryszpiński oraz Amadeusz Szulist. Ten ostatni wciąż musi objeżdżać się w zawodach juniorskich, zatem podstawowy duet stworzą Szczotka i Gryszpiński. Z jednej strony mogą być spokojni o miejsce w składzie na mecze ligowe, jednak rywalizacja czasami korzystnie wpływa na podejście młodych sportowców. Odetchnąć z ulgą szczególnie powinien wychowanek Polonii Piła, który w sezonie 2020 nie startował regularnie.