Noty dla zawodników Cellfast Wilków Krosno: Tobiasz Musielak 5. Kolejny świetny występ lidera krośnian. Rywalom oddał tylko dwa punkty. Na inaugurację jeden Walaskowi, a potem drugi Klindtowi. Tym samym jeszcze poprawił swą ligową średnią do 2,434 pkt/bieg (2. miejsce w lidze). Mateusz Szczepaniak 2+. Słabiutki występ. Tak naprawdę z zadania wywiązał się tylko raz, gdy w parze z Musielakiem wygrali 5. bieg. Tyle, że ich przeciwnikami byli wówczas ostrowscy młodzieżowcy. Patryk Wojdyło 4+. Zawodnik do lat 24 zrobił znacznie więcej niż się od niego oczekuje. Nie licząc słabszego biegu nominowanego z rywali oddawał punkty tylko Walaskowi. Nawet do słabszych startach potrafił powalczyć na dystansie. Vaclav Milik 4. Jak zwykle trochę nerwowa jazda, ale w niedzielę wyjątkowo skuteczna. Kompletnie zdrzemnął się w 5. wyścigu. W pozostałych prawie nieuchwytny dla rywali, sposób na niego znalazł tylko Klindt. Andrzej Lebiediew 5. Znakomity występ, okraszony rekordem toru. Byłoby perfekcyjnie gdyby nie 8. bieg, w którym dał się przywieźć na 1:5 Walaskowi i Gapińskiemu. Aleks Rydlewski 2. Punktowo zrobił swoje, przyjeżdżając na drugim miejscu w wyścigu juniorskim. Tyle, że w pierwszym podejściu nie był taki szybki. Szansę stworzyła mu kraksa Curzytka i Poczty. Bartosz Curzytek 2. Tak naprawdę gdyby sędzia Piotr Stefankiewicz wyrzucił go z powtórki biegu młodzieżowego, to wielkiej pomyłki by nie popełnił. To Curzytek sprowokował bowiem zderzenie z Pocztą, ostro zwalniając na wejściu w drugi łuk i wyjeżdżając bardzo mocno na zewnętrzną. Jakub Janik 2. Dostał jedną szansę i trochę zarobił. Po wykluczeniu Klindta do trzeciego miejsca wystarczyło bowiem bezpieczne dojechanie do mety. Noty dla zawodników Arged Malesa Ostrów Wlkp.: Nicolai Klindt 3. Zawodnik z takimi ambicjami jak Duńczyk, marzący nawet o PGE Ekstralidze, nie może tak słabo wchodzić w mecz. Najpierw pomylił się z ustawieniami, potem wystraszył wyjazdu na zewnętrzną Lebiediewa i przewrócił się bez kontaktu z rywalem. Gdy zabrał się do pracy, to już było dla gości za późno. Grzegorz Walasek 5. Profesor z Zielonej Góry! Prawie 45-letni zawodnik w pierwszych czterech startach był bezbłędny. Potem chyba odrobinę zabrakło kondycji. Tomasz Gapiński 3. Nie miał specjalnego pomysłu na jazdę. Tak naprawdę przebudził się tylko raz gdy z Walaskiem w 8. Biegu wygrali podwójnie. Oliver Berntzon 1. Katastrofalny występ. Najpierw defekt, potem taśma. Wszystkie biegi z jego udziałem drużyna z Ostrowa przegrała podwójnie. Po takim meczu uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix powinien się wstydzić. Sebastian Szostak 4. Świetny początek (dwa wygrane biegi), ale nad trzymaniem nerwów na wodzy musi jeszcze popracować. Gdy w ważnym momencie miał zastąpić Olivera Berntzona, po tym jak Szwed wjechał w taśmę, sam popełnił ten sam błąd. Jakub Poczta 2. Zawalił bieg młodzieżowy, który goście powinni wygrać podwójnie. Dał się bowiem wyprzedzić Bartoszowi Curzytkowi, a potem jeszcze został wykluczony z powtórki, bo nie przewidział, że zawodnik gospodarzy mocno zwolni na wejściu w drugi łuk i w efekcie sczepił się z nim motocyklami. Patrick Hansen 2+. Po meczu w Rybniku wyglądało na to, że młody Duńczyk jest już gotowy nawet na starty w PGE Ektralidze. Spotkanie w Krośnie obnażyło jednak jego słabości. Kiepsko startował, a bez tego niewiele mógł zrobić na przyczepnym torze. Arkadiusz Adamczyk