Przypomnijmy sobie najważniejsze transfery z 1. ligi do PGE Ekstraligi. Które należy uznać za największe klapy? W ostatnich 3 sezonach na czoło wysuwają się kontrakty Karola Żupińskiego i Maksymiliana Bogdanowicza w eWinner Apatorze Toruń. Czołowi młodzieżowcy zaplecza gaśli w najwyższej klasie rozgrywkowej niczym świeczka przykryta szklanką. Dlaczego przejście na kolejny szczebel przerosło ich, a nie chociażby słabszego od nich na papierze Norberta Krakowiaka? - Nie wzięliśmy pod uwagę jednej podstawowej rzeczy, a mianowicie startów. Bogdanowiczowi one nie wychodziły, Krakowiakowi tak. To miało spory wpływ na to gdzie są teraz. Norbert może i mniej wyróżniał się na zapleczu, jednak dobre wyjścia spod taśmy spowodowały, że zaliczył w Ekstralidze wiele świetnych występów, nawet w wyścigach z seniorami - wspominał ruch sprzed sezonu 2019 ówczesny menedżer toruńskiego zespołu Jacek Frątczak na łamach naszego portalu. Szukamy zająców To właśnie skuteczność na starcie, a nie średnia biegopunktowa powinna być głównym wyznacznikiem jakości pierwszoligowca dla ekstraligowych prezesów. Kiedy na zapleczu wyjdziesz spod taśmy o pół motocykla za stawką, a wraz z biegiem wyścigu wysforujesz się na czoło stawki, kibice są zdolni nosić cię na rękach. Łatwo wówczas przeszacować swe realne umiejętności, a nawet znaleźć zachwyconych twoim stylem jazdy prezesów w najlepszej lidze świata. Pierwszy nieudany start na najwyższym szczeblu rozgrywkowym szybko sprowadza cię jednak na ziemię - przed tobą jadą już bowiem nie zawodnicy z zaplecza, a ścisła czołówka światowego speedwaya, która nie sprawi ci aż tyle okazji do wyprzedzenia ich na trasie tym bardziej, że najprawdopodobniej dysponuje szybszym od twojego sprzętem i jest on o wiele lepiej dopasowany. Na zapleczu szukać należy więc zawodników nie tylko zdobywających wiele punktów, ale również charakteryzujących się określonym stylem - typowych "zająców" urywających się stawce w pierwszych sekundach wyścigów i uciekających ile sił w motocyklu przed goniącymi ich rywalami. Na pomoc prezesom pędzi portal GuruStats, który opracował ranking najlepszych na starcie pierwszoligowców. Tak prezentuje się jego pierwsza dziesiątka: 1. Tobiasz Musielak (90 wygranych startów/39 przegranych; skuteczność 69,8%) 2. Rune Holta (92/43; 68,1%) 3. Kacper Gomólski (87/41; 68%) 4. Wiktor Kułakow (95/46; 67,4%) 5. Andrzej Lebiediew (90/44; 67,2%) 6. Siergiej Łogaczow (81/47; 63,3%) 7. Wadim Tarasienko (84/49; 63,2%) 8. Patrick Hansen (78/47; 62,4%) 9. Timo Lahti (90/55; 62,1%) 10. David Bellego (57/35; 62%)