Aktualnie reprezentanci Polski są dominatorami na arenie międzynarodowej. Bartosz Zmarzlik nie tak dawno drugi raz z rzędu został indywidualnym mistrzem świata, a kadra narodowa regularnie zdobywa medale w Speedway of Nations. Nic jednak nie trwa wiecznie i kiedyś największe gwiazdy zostaną zastąpione przez obecnych juniorów. Niestety, poziom naszych młodzieżowców spada. Widać to doskonale w eWinner 1. Lidze, gdzie aktualnie nie ma ani jednego solidnego juniora. Nieco lepiej sytuacja wygląda w PGE Ekstralidze, ale tam poza kilkoma wyjątkami również nie jest kolorowo. - To jest problem globalny. Tu już nie chodzi o samą pierwszą ligę, ale i również PGE Ekstraligę. Myślę, że problemem jest brak chętnych do uprawiania tej dyscypliny. Dzisiaj młodzież ma o wiele inne zainteresowania. Druga sprawa jest taka, że jest to sport drogi. Żeby pociechy mogły startować, to trzeba wyłożyć naprawdę spore pieniądze - mówi w rozmowie z Interią ekspert stacji Canal +, Wojciech Dankiewicz. Główna Komisja Sportu Żużlowego jest świadoma trudnej sytuacji całej dyscypliny i wręcz zmusza kluby do szkolenia nowych adeptów. Pomimo ogromnych starań, na razie efekty nie są widoczne. - Władze naszego sportu robią wszystko, co w swojej mocy. Są przecież nakazy regulaminowe, by kluby szkoliły zawodników w poszczególnych klasach. Po prostu jest, jak jest. Kiedyś na nabór do szkółki przychodziło po stu chłopaków, a dzisiaj z racji braku chętnych jest trudno zorganizować egzamin na licencję - zauważa Dankiewicz. Mamy w kraju człowieka, który może zrewolucjonizować nie tylko nasz, ale i także światowy żużel. Mowa tu o Rafale Dobruckim. Obecny selekcjoner polskiej kadry juniorów wpadł na ciekawy pomysł. Zakłada on zdecydowanie mniejsze nakłady finansowe oraz przede wszystkim brak wywierania niepotrzebnej presji na potencjalnych adeptów. - Rafał Dobrucki od dłuższego czasu wprowadza plan, żeby chłopcy już od najmłodszych lat startowali na motocyklach. Nie mówię o żużlowych, a na przykład na Pit Bike’ach. Uważam, że tu jest droga. Trzeba tylko po prostu poczekać. Już jakieś ziarno zostało zasiane i poczekajmy na plony. Ja jestem pełen optymizmu. Poprzez te Pit Bike’i możemy za chwilę się doczekać następców Tomka Golloba i Bartka Zmarzlika - zakończył wyraźnie podekscytowany Wojciech Dankiewicz. Jeżeli w Polsce nietypowy plan na rozwój dyscypliny wypali, najprawdopodobniej naszym śladem pójdą również inne kraje. Żużel dzięki 42-letniemu trenerowi może stać się więc bardziej globalny. Na razie trzeba poczekać na pożądane efekty. Do młodych ludzi potrzeba ogromnej cierpliwości. Nie każdy jest w stanie z miejsca stać się solidnym zawodnikiem. ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! Zagłosuj i wygraj . CODZIENNIE CZEKA OD 20.000zł do 40.000zł! Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!