Z naszych informacji wynika, że ekstraligowy klub, który zdecyduje się na zatrudnienie Wadima Tarasienki będzie musiał wyłożyć między 500 a 600 tysięcy złotych za podpis i 7 tysięcy za punkt. Zostały mu już tylko GKM i Unia Żużlowiec mógłby trafić do ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u, ewentualnie Fogo Unii Leszno, bo tylko te dwa kluby nie zamknęły składów. Łatwo jednak nie będzie, bo w Lesznie zastanawiają się nad o wiele tańszym Matejem Zagarem, a w Grudziądzu chcieliby przede wszystkim Maxa Fricke. Tarasienko w razie, gdyby nadal miał jeździć w pierwszej lidze, nie będzie jednak rozpaczał. Ma za sobą dopiero jeden dobry sezon na zapleczu PGE Ekstraligi. Drugi rok w eWinner 1. Lidze może mu tylko pomóc w rozwoju. Nie ruszy się z Abramczyk Polonii A jeśli będzie eWinner 1. Liga, to raczej będzie to nadal Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Stelmet Falubazowi już bowiem Tarasienko podziękował, a to była najpoważniejsza opcja. W pierwszej lidze Tarasienko oczywiście nie skorzysta z podanego wyżej cennika. Jeżdżące tam kluby nie mają takich pieniędzy. Jeśli więc dostanie 200 tysięcy za podpis i 3 tysiące za punkt, to powinien być zadowolony.