Niedzielny mecz nie wpłynąłby na tabelę PGE Ekstraligi. Niezależnie od wyniku Eltrox Włókniarz Częstochowa i eWinner Apator Toruń pozostaliby na swoich pozycjach. Torunianie mieli jednak o co walczyć. Nawet punkt przywieziony z Częstochowy oficjalnie dałby beniaminkowi utrzymanie w lidze. Od pierwszych biegów Włókniarz wybił jednak z głowy rywalom jakiekolwiek myśli o wyrównanej walce. Częstochowianie szybko przejęli inicjatywę, deklasując przeciwnika. Emocji w meczu było jak na lekarstwo, a gospodarze pewnie zgarnęli komplet punktów. Tym samym pozycja Apatora nie jest jeszcze pewna, choć istnieje mała szansa na wystąpienie czarnego scenariusza dla drużyny. W ostatniej kolejce rundy zasadniczej podopieczni Tomasza Bajerskiego musieliby przegrać z rozbitą kontuzjami Moje Bermudy Stalą Gorzów. Przy porażce "Aniołów" Marwis.pl Falubaz Zielona Góra potrzebuje zwycięstwa we Wrocławiu, natomiast ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz musi zgarnąć trzy punkty w domowym starciu z Włókniarzem.