Zjawisko preparowania torów było kiedyś ogromnym problemem żużla. Gospodarze przygotowywali nawierzchnię tak, że celowo zastawiali pułapki na rywala. Robiono bardziej przyczepne pasy, a o ich istnieniu informowano jedynie miejscowych zawodników. Ci wiedzieli, gdzie i jak jechać, a przeciwnicy walczyli nie tyle o punkty, ile o to, by utrzymać się na motocyklu. Odkąd pojawili się komisarze, wiele się w tej kwestii zmieniło. Niemniej rok 2020 był wyjątkowy, bo w związku z koronawirusem PGE Ekstraliga wiele spraw, w tym komisarzy, odpuściła i problem wrócił. W minionym sezonie komisarze przyjeżdżali 8 godzin przed meczem i nie byli w stanie naprawić wszystkich błędów gospodarzy wynikających z chęci przygotowania sprzyjającego im (czyli spreparowanego) toru. W Ekstralidze mówią, że najbardziej skorzystała na tym Moje Bermudy Stal Gorzów. Betard Sparta raz zrobiła jakiś dziwny tor, ale jej zawodnicy słabo pojechali i potem we Wrocławiu nie działo się już nic złego. W Gorzowie jednak niemal cały sezon był taki, że aż się prosiło i interwencję komisarza. Krzysztof Cegielski, ekspert nSport+ kiedyś bardzo głośno skrytykował Stal na wizji. Oczywiście w Gorzowie, ilekroć zarzuca się im jakieś torowe czary-mary, zawsze odpowiadają, że ten tor nie jest do ścigania ze względu na swoją specyfikę. Jest wąski, ma ostre łuki, wymaga od zawodników jazdy przy krawężniku. Zdaniem byłych zawodników to nie są tłumaczenia wyssane z palca. Zaraz jednak dodają oni, że problem w tym, iż jeśli gospodarze zrobią coś z gorzowskim torem, to żużlowcy mają tam dwa razy trudniej. O tym, że na Stali nie ma widowisk i wielu mijanek trąbi się zresztą od dawna. Jeśli w sezonie 2021 komisarze będą przyjeżdżać na mecze 24 godziny przed ich rozpoczęciem (a tak ma być), jeśli będą patrzyli gospodarzom na ręce, to na pewno jakość widowisk na tym zyska. Inna sprawa, że w takim Gorzowie na pewno będą mówili, że oni nie są winni temu, że tak źle to wygląda, że tor trzeba przebudować, zmienić kąty nachylenia, poszerzyć prostą. Warto jednak przypomnieć, że prezes Marek Grzyb rok temu zapowiadał, że w 2021 te prace będą wykonane. Trzymamy za słowo. ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! Zagłosuj i wygraj ponad 20 000 zł! Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!