Media społecznościowe Stali już zalała fala krytyki. Wściekli są szczególnie karnetowicze, którzy z pewnością weszliby nawet za darmo na stadion, gdyby nie obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. - Kupiliśmy karnety i jeszcze mamy płacić za sparing, to jest plucie w twarz kibicowi - pisze na Facebooku pan Robert. - Myślę iż już czas by sprzedawać czas spędzony na stadionie 10 złotych za godzinę. Oczywiście oprócz biletu. Karnetowicze po 5 złotych - dodaje z kolei kibic Artur. W przypadku karnetowiczów faktycznie jest problem. Pewnie należało ich docenić. Zwłaszcza, dlatego że kupili oni stałą wejściówkę na ten sezon, a nie wiadomo, czy i kiedy będą mogli z niej skorzystać. Stal z odpłatnością za sparing ma jeszcze jeden problem. Jeden z poirytowanych fanów zwrócił na to uwagę. Napisał, że może nie należało budować drogiego składu, to wtedy nie trzeba by było żebrać.