Pisaliśmy, że Betard Sparta Wrocław od pewnego czasu pracuje nad wypożyczeniem Bartłomieja Kowalskiego. Zawodnik miałby się przenieść do tego klubu na mecze play-off sezonu 2021. Miałby też podpisać kontrakt na kolejny rok i dostać pół miliona za podpis przy zdobyciu 100 punktów. Stal nie wydrze Sparcie Kowalskiego Do gry o Kowalskiego chciała się włączyć Moje Bermudy Stal, której dwaj juniorzy: Kamil Nowacki i Wiktor Jasiński doznali kontuzji. Mają wrócić na play-off, ale do tego czasu klub musi łatać dziury 16-latkiem Oliwierem Ralcewiczem i Kamilem Pytlewskim, który jeździ poniżej oczekiwań. Prezes Stali Marek Grzyb dzwonił do najważniejszych osób we Włókniarzu z pytaniem o możliwość wypożyczenie Kowalskiego, ale usłyszał, że temat jest zamknięty i Gorzów musi szukać innego sposobu na ratowanie sytuacji kadrowej. Na razie Eltrox Włókniarz wciąż ma matematyczne szanse na play-off i dopóki one będą, to Kowalski zostanie w tym klubie. Jeśli stanie się jasne, że Włókniarz nie pojedzie o medale, to wówczas junior ma być wypożyczony do Betard Sparty.