Rekordowy Bewley Podsumowanie poniedziałku z SGB Premiership rozpoczniemy od spotkania w Peterborough. Rewelacyjnie w tym sezonie "Pantery" w końcu musiały uznać wyższość rywala, ale za to nie byle jakiego, bo Belle Vue Aces. Dla przyjezdnych przede wszystkim fenomenalnie punktował Daniel Bewley. Zawodnik, który na polskich torach reprezentuje Betard Spartę Wrocław ewidentnie wrócił na właściwe tory w swojej ojczyźnie. 22-latek był klasą dla samego siebie i uzyskał aż 13 punktów z bonusem, dodatkowo bijąc rekord toru w czwartej odsłonie dnia. Poza Brytyjczykiem na obiekcie w Peterborough w szeregach triumfatorów fenomenalnie spisywali się również Brady Kurtz, Steve Worrall oraz Jye Etheridge. Wszyscy wymienieni zawodnicy licząc bonusy sięgnęli po dwucyfrową zdobycz. Prym w szeregach gospodarzy wiódł z kolei Chris Harris. Były uczestnik cyklu Grand Prix nie miał jednak zbyt wielkiego wsparcia w pozostałych kolegach. PETERBOROUGH 38: Ulrich Oestergaard 5+1, Hans Andersen 5, Michael Palm Toft 8+1, Scott Nicholls 5, Bjarne Pedersen 6, Jordan Palin 0, Chris Harris 10 BELLE VUE 52: Brady Kurtz, 10, Richie Worrall ZZ, Steve Worrall 10+1, Charles Wright 6+1, Daniel Bewley 13+1, Tom Brennan 4, Jye Etheridge 9+1 Crump zawiódł po raz kolejny Dokładnie takim samym wynikiem co mecz w Peterborough zakończył się pojedynek w Wolverhampton. Tym razem ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze, którzy pokonali Ipswich Witches różnicą czternastu "oczek". Z całą pewnością wydarzeniem dnia był powrót Jasona Crumpa do ścigania. Australijczyk niestety nie pojechał na miarę swoich możliwości. Trzykrotny indywidualny mistrz świata spotkanie zakończył z zaledwie dwoma punktami na koncie i to pomimo otrzymania aż czterech szans od trenera. Dziury po słabo dysponowanym 45-latku z marnym skutkiem starali się łatać pozostali zawodnicy. Kibice pretensji nie mogą mieć chyba tylko do młodego i ambitnego Drew Kempa. U gospodarzy w oczy rzuca się kapitalny tercet Sam Masters - Nick Morris - Rory Schlein. Rodacy Crumpa rozbili bank i łącznie uzyskali dla "Wilków" aż 35 punktów. To tylko o trzy "oczka" mniej od łącznego dorobku gości. WOLVERHAMPTON 52: Sam Masters 9+3, Luke Becker 8, Nick Morris 14, Ryan Douglas 3+1, Rory Schlein 12, Broc Nicol 6, Alfie Bowtell 0 IPSWICH 38: Jason Crump 2, Anders Rowe ZZ, Danny King 8+2, Craig Cook 4, Drew Kemp 9+2, Paul Starke 10+1