Oficjalna strona Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego od kilku dni chwali się rozbiórką ogromnych słupów oświetleniowych na obiekcie przy ulicy Hetmańskiej. Co ciekawe, funkcjonowały one od 1974 roku, więc służyły przez wiele długich lat. Cztery kolosy pamiętają między innymi ostatnie podium rzeszowskich żużlowców w drużynowych mistrzostwach Polski. Czasy jednak się zmieniają i to co kiedyś się sprawdzało, obecnie nie spełnia wymaganych standardów. Powodem do podjęcia radykalnych kroków przez władze miasta był niewątpliwie awans Resovii do piłkarskiej pierwszej ligi. Nowe oświetlenie pozwoli "biało-czerwonym" na spokojne rozgrywanie spotkań domowych w stolicy Podkarpacia. Zyskają jednak nie tylko oni. Zmodernizowany obiekt to także szansa dla żużlowców. RzTŻ stale chce rosnąć w siłę i po wielu latach sprawić, że klub z Rzeszowa powróci do PGE Ekstraligi. Do stadionu spełniającego wymogi najlepszej ligi świata zabraknie im tylko wieżyczki, która obecnie jest za ciasna i nieco odbiega od norm. Ogromna inwestycja to także niemałe koszty. Za wymianę oświetlenia miasto zapłaci aż 10 milionów złotych. Robotnicy od kilkunastu dni pracują w pocie czoła, by już niedługo rzeszowskie drużyny mogły normalnie korzystać ze stadionu. - Od strony zachodniej wbijane są pale, na których powstaną 61-metrowe słupy oświetleniowe. Równocześnie rozpoczęło się doprowadzanie wszystkich niezbędnych przyłączy energii elektrycznej - mówił nie tak dawno Gazecie Wyborczej Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Zakończenie prac planowane jest na końcówkę lutego. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź!