W zależności od firmy bukmacherskiej kursy na rybniczan wahają się od 2,4 do 2,5 do 1. Drugie w kolejności jest Krosno (3-3,25), potem Ostrów (3,25-3,5) i na szarym końcu Zdunek Wybrzeże Gdańsk (8). To trochę dziwne notowania biorąc pod uwagę fakt, że w oczach kibiców znacznie wyżej w kontekście awansu do PGE Ekstraligi stoją akcję Cellfast Wilków Krosno i Arged Malesa Ostrowa Wlkp. Padła deklaracja - Mnie te notowania bukmacherów nie dziwią. Dużo do myślenia powinna dać wszystkim informacja o tym, że było spotkanie klubów pierwszoligowych z władzami GKSŻ, na którym z czwórki startującej w play-off tylko Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u, wyrażał otwartą chęć awansu do PGE Ekstraligi i gotowości do jazdy w niej. To o czymś świadczy - stwierdził Jacek Frątczak, były menedżer ekstraligowych drużyn. - Proszę zauważyć, że np. z innego środowiska, krośnieńskiego, wypływają zupełnie inne komentarze, że stadion ma tylko 3 tysiące miejsc, że może jeszcze za wcześnie na elitę itd. - dodał. - Jestem przekonany, że do finału play-off eWiner 1.LŻ wszyscy będą chcieli awansować. Zastanawiam się jednak czy w finałowej rozgrywce, wszyscy będą tak maksymalnie zdeterminowani, tak jak ROW Rybnik. To jest jedna sprawa. Druga to aspekt czysto sportowy. Ja bym nie patrzył na ten ostatni mecz rybniczan w Krośnie, który kosztował ich utratę pierwszego miejsca po fazie zasadniczej. Pojechali tam przecież bez Siergieja Łogaczowa, a Pontus Aspgren nie miał własnego sprzętu. W efekcie więc musieli sobie radzić bez jednego ze swoich liderów, a nie przegrali specjalnie wysoko (41:49). Myślę, że w play-off jadąc w pełnym składzie są w stanie poradzić sobie z każdym - powiedział Frątczak. Półfinał kluczowy? Decydującą fazę rozgrywek rybniczanie rozpoczną 4 września, gdy w pierwszym meczu półfinałowym podejmą na własnym torze Arged Malesę Ostrów Wlkp. Drużynę, z którą w fazie zasadniczej przegrali oba mecze! - I właśnie ten półfinał będzie dla nich trudniejszy niż finał. Sam jestem ciekaw jak to się potoczy. Ostrowianie do samej fazy finałowej na pewno będą chcieli awansować, dopiero później mogą zapaść jakieś decyzje polityczne czy im się w ogóle opłaca awansować. W związku z tym ta droga do finału będzie dla ROW-u naszpikowana kolcami. Jestem jednak przekonany, że jeśli pokonają Arged Malesę, to do PGE Ekstraligi awansują - zakończył Frątczak.