ROW ma za sobą najgorszy sezon od lat. Ekipa z hukiem spadła z PGE Ekstraligi. Rybniczanom w całym sezonie udało się wygrać zaledwie jedno spotkanie. Tak źle z najlepszą ligą świata nie pożegnała się od dawna żadna inna drużyna. Nic więc dziwnego, że kibicom puściły nerwy. Najbardziej dostało się prezesowi Krzysztofowi Mrozkowi, który według nich po raz kolejny próbował bawić się w trenera. Równie burzliwą historię przeżyli kibice w Częstochowie. Na kilka dni przed sierpniowym meczem Eltrox Włókniarza z Moje Bermudy Stalą Gorzów, dość niespodziewanie z klubem pożegnał się Marek Cieślak. Trenerowi nie spodobały się prace nad nawierzchnią, w które dość mocno zaangażował się prezes - Michał Świącik. Jak się później okazało doświadczony szkoleniowiec miał rację, ponieważ mecz odwołano, a Włókniarz został ukarany walkowerem. 70-latek zaledwie przez kilka miesięcy pozostawał bez zatrudnienia. Drogi Mrozka i Cieślaka zeszły się w listopadzie. To właśnie wtedy prezes Mrozek poinformował o podpisaniu umowy z jednym z najlepszych trenerów w historii tego sportu. Duetowi udało się zbudować całkiem solidną ekipę, której celem jest oczywiście szybki powrót do PGE Ekstraligi. Co najważniejsze i dla wielu wręcz szokujące, ich współpraca jak na razie układa się wzorowo. - Po raz pierwszy od dawna budowałem drużynę na kolejny sezon z udziałem trenera. I to była prawdziwa przyjemność, bo Marek każdą wskazaną kandydaturę argumentował. I to były takie argumenty, które do mnie trafiały. Zresztą on mówił o każdym zawodniku, którego proponował z takim przekonaniem, że trudno, żeby było inaczej. Mogę jedynie powiedzieć, że w naszych zawodniczych wyborach nie było przypadku. Każdy z tych żużlowców ma do odegrania jakąś rolę w planie Marka - przekazał sternik PGG ROW-u na łamach polskizuzel.pl Mrozek z pewnością nie zastanawiał się ani chwili, kiedy zobaczył tak wielkie nazwisko na liście wolnych szkoleniowców. Działacz nie kryje swojego podekscytowania i nie może doczekać się pierwszych spotkań w 2021 roku. - Nikt mu tych medali na szyi za darmo nie powiesił. Marka charakteryzuje też olbrzymia wiedza. To jest człowiek, który zjadł zęby na żużlu - tłumaczy powody takiego, a nie innego wyboru. Z rozwoju akcji szczęśliwy jest również dział marketingu PGG ROW-u. Do sprzedaży trafiły już bowiem specjalne wyprodukowane kubki o nazwie "wysokie napięcie", na których znajdą się sylwetki obu panów. Niewątpliwie będą cieszyły się one ogromnym zainteresowaniem wśród kibiców. ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! ZAGŁOSUJ i wygraj 20 000 złotych - kliknij. Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!