"Dziękuję za wsparcie i wyróżnienie które dziś otrzymuję. To wielka rzecz dla takiego człowieka jak ja. Wiele zrobiłem, ale wiele jeszcze chciałem zrobić dla tego sportu. Cieszę się, że żużel jest ponad podziałami, także tymi politycznymi. Wierzę też w to, że ten bydgoski stadion, na którym jesteśmy będzie piękniał z dnia na dzień. Chciałbym także namówić przy tej okazji do szybkiej budowy pięknego stadionu w Lublinie, gdzie atmosfera dla speedwaya jest fantastyczna. Tak, by sport żużlowy piękniał z dnia, na dzień" - powiedział wychowanek Gollob, Polonii Bydgoszcz. Mistrz podziękował także kibicom i wszystkim, którzy sprzyjają żużlowi za wsparcie, które daje mu energię. "Dziękuję za dotychczasowe wsparcie, bo wszystko co robię, robię dla Was, siebie i żużla. To wsparcie jest mi bardzo potrzebne, bo kiedy widzę Was na stadionach w całej Polsce, daje mi to dużo energii i chęci, by dalej walczyć. Dziękuję za wyróżnienie i wszystko, co każdy z Was robi dla tej dyscypliny" - dodał indywidualny mistrz świata z 2010 roku. Kilka chwil później przyszedł czas na dawkę rywalizacji na torze przy ul. Sportowej 2. Rosjanie już w drugiej odsłonie pokazali, że do Bydgoszczy przyjechali po wygraną. Świetnie ze startu wychodzili Wiktor Kułakow i Emil Sajfutdinow, dobrze na trasie radzili sobie także Wadim Tarasienko i Grigorij Łaguta. Po kolejnej podwójnej wygranej 5:1 w biegu piątym reprezentanci Sbornej prowadzili już dziesięcioma punktami (20:10). W pierwszej części zawodów wśród biało-czerwonych trzy punkty na swoim koncie zapisali tylko Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak. To właśnie dwa zwycięstwa tej pary 4:2 i 5:1 pozwoliły zniwelować straty do Rosjan, ale zaledwie o dwa punkty. Po ośmiu biegach Rosja prowadziła 28:20. Wymieszanie par w dalszej części zawodów niewiele zmieniło. Szybsze wyjście spod taśmy i dobrze rozgrywany pierwszy łuk przez Rosjan pozwalały im na sukcesywne powiększanie prowadzenia. Prędkości na trasie bezskutecznie szukali Janusz Kołodziej, Jarosław Hampel czy Dominik Kubera. Lepiej radził sobie Patryk Dudek, ale wciąż było to za mało. Przed biegami nominowanymi goście utrzymywali dziesięciopunktową przewagę, a dzięki podwójnej wygranej 5:1 w biegu 13. pary Kudriaszow, Tarasienko nad Hampelem i Kuberą przypieczętowali wygraną w całym meczu. Wynik ustalili najskuteczniejsi tego dnia żużlowcy. Wygrał Zmarzlik, który we wtorek tylko w trzecim starcie przyjechał za plecami kolegi z reprezentacji Szymona Woźniaka. Na koncie zapisał więc 14 punktów i bonus. Najskuteczniejszy w ekipie Rosji był świetnie znający tor w Bydgoszczy Sajfudinow, który zdobył 12 punktów. Polska - Rosja 38:52 Polska: Bartosz Zmarzlik 14, Szymon Woźniak 7, Patryk Dudek 6, Janusz Kołodziej 4, Dominik Kubera 4, Jarosław Hampel 3. Rosja: Emil Sajfutdinow 12, Artiom Łaguta 10, Wiktor Kułakow 10, Wadim Tarasienko 9, Grigorij Łaguta 8, Andriej Kudriaszow 3. Krzysztof Frydrych