Żużel w Rzeszowie stopniowo ma się ku lepszemu. Jeszcze dwa lata temu tamtejsze środowisko było w swego rodzaju żałobie, bowiem po raz pierwszy od wielu lat klub z tego miasta nie wziął udziału w rozgrywkach ligowych. Za reaktywację czarnego sportu wzięło się wówczas Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe, czego efektem jest powrót "Żurawi" na żużlową mapę Polski. Debiutancki sezon 2020 okazał się nadspodziewanie udany, ponieważ podopieczni Janusza Stachyry zajęli przyzwoite czwarte miejsce w końcowej klasyfikacji drugiej ligi. Po dobrym ubiegłorocznym wyniku w klubie doszło do wielu zmian zarówno organizacyjnych, jak i kadrowych. Do drużyny dołączyło mnóstwo klasowych zawodników. Rzeszowskich kibiców za kilka miesięcy będą zachwycać między innymi Andriej Karpow, czy Sam Masters. Razem z nazwiskami przywędrowali także sponsorzy. Wisienką na torcie jest jednak zmiana nazwy na 7R Stolaro Stal Rzeszów. - Reaktywując w 2019 roku żużel w Rzeszowie podkreślaliśmy, że chcemy kontynuować tradycje żużlowe w naszym mieście, które zbudowali swoimi wielkimi sukcesami na torach krajowych i zagranicznych reprezentanci Stali. Na mocy podpisanego z ZKS Stal porozumienia zostało to także formalnie uregulowane. To także ukłon w kierunku naszych wiernych kibiców, którzy identyfikują się ze stalowskim speedwayem i z pewnością liczą na sportowy awans naszej drużyny. Jest to dla nas duże sportowe wyzwanie. Razem z naszymi zawodnikami dołożymy starań, aby mu sprostać - czytamy na stronie klubowej. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Przypomnijmy, że Stal Rzeszów to dwukrotny Drużynowy Mistrz Polski. Żużlowcy ze stolicy Podkarpacia po tytuł sięgali w latach 1960-1961. Na koncie klubu znalazły się także dwa srebrne i dwa brązowe medale tychże rozgrywek. Stowarzyszenie powstałe w 2019 roku chce niewątpliwie nawiązać do podobnych sukcesów, jednak do tego jeszcze daleka droga. Pierwszy krok mogą zrobić już za kilka miesięcy. Ekipa prowadzona przez Michała Widerę należy do czołówki 2. Ligi Żużlowej i z pewnością włączy się do walki o awans na zaplecze PGE Ekstraligi. Wojciech KulakTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!