Wśród zasad możemy znaleźć informację o tym, że na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów możliwe jest prowadzenie współzawodnictwa sportowego w ramach sportu zawodowego i w ramach lig zawodowych, jednak wydarzenia odbywają się bez udziału publiczności. Ponadto, organizatorzy są zobowiązani do dezynfekcji szatni, węzłów sanitarnych, urządzeń i sprzętu sportowego, a także do zapewnienia środków do dezynfekcji rąk i sprzętu sportowego. Poza tym, konieczne jest zachowanie odstępu pomiędzy różnymi grupami zajęciowymi w postaci piętnastominutowego odstępu lub innej formy ograniczającej kontakt pomiędzy nimi. W tym miejscu warto zaznaczyć, że władze polskiego żużla poszły o krok dalej. Na każdym z trzech poziomów rozgrywkowych regulamin sanitarny zakazuje korzystania z szatni zarówno do przebierania się, jak i kąpieli po zawodach dla wszystkich uczestników treningów i meczów. Toalety znajdujące się w szatniach mogą być używane, jednak dostęp do pozostałych części tych pomieszczeń musi być uniemożliwiony. "Tak" dla dezynfekcji, "nie" dla przyłbic Znajdujące się w dokumencie PZM zasady dotyczące dostępności środków dezynfekcyjnych również są rozszerzone przez ligowe regulaminy sanitarne. Jak możemy przeczytać w tych dokumentach, organizatorzy treningów i meczów nie tylko są zobowiązani do wyposażenia wszystkich pomieszczeń w środki do dezynfekcji rąk, ale również w kosze na śmieci i, w przypadku toalet, pojemniki z mydłem w płynie oraz ręczniki jednorazowe. Dokument wydany wczoraj przez PZM reguluje również kwestię zasłaniania ust i nosa. Zobowiązuje do zakrywania twarzy przy pomocy odzieży, maseczek i w każdy inny możliwy sposób. W tym aspekcie żużlowe regulaminy również są bardziej restrykcyjne, bo nakładają obowiązek zakrywania ust i nosa, ale tylko przy pomocy maseczek. Dlatego niemożliwe będzie stosowanie wszelkiego rodzaju przyłbic, maseczko-przyłbic, czy kominów i szalików. Co ciekawe, obowiązek noszenia maseczek i rękawiczek ochronnych dotyczy każdej z osób, która bierze udział w organizacji zawodów. Również wirażowych, którzy mają niewielki kontakt z innymi osobami. Przezorni zawsze ubezpieczeni W żużlowych regulaminach znajdziemy inne ciekawe zapisy, które, choć mogą wydawać się absurdalne, pokazują poważne i ostrożne podejście do tematu bezpieczeństwa uczestników zawodów przez żużlowe władze. Przykładowo, przed użyciem telefonu znajdującego się na stanowisku kierownika startu należy zdezynfekować ręce. Podobną czynność należy wykonać po wejściu do budki telefonicznej znajdującej się w parku maszyn, a podczas rozmowy, budka musi pozostać otwarta. Jedyną wątpliwość budzą zapisy dotyczące mix zone TV, czyli miejsca, w którym zawodnicy i inne osoby przebywające w parku maszyn mogą śledzić transmisję telewizyjną. Zgodnie z regulaminami, osoby, które się tam znajdą, muszą zachować 2 metrowy dystans między sobą. Nie byłoby w tym nic wątpliwego, gdyby nie fakt, że w Regulaminie Organizacyjnym Rozgrywek DMP na ten sezon możemy przeczytać, że zabrania się korzystania w boksach zawodników z ekranów o przekątnej większej niż 6,9 cala. W czasach, w których nie wszystkie telefony mieszczą się w tym limicie, część teamów zawodników, wraz z samymi żużlowcami, może być skazana na obecność w mix zonie. A to z kolei może uniemożliwić zachowywanie odpowiedniego dystansu. Z punktu widzenia zachowania reżimu sanitarnego, korzystniejszym rozwiązaniem wydaje się pozwolenie zawodnikom na montaż większych ekranów w boksach.