Zawody Północ - Południe po raz kolejny zorganizowała firma SpeedwayEvents. Tym razem odbyły się one w Krośnie i zgodnie z tradycją, zawodnicy zostali nominowani do drużyn zgodnie z kluczem geograficznym. W drużynie Stolaro Północ mogli wystąpić żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk, Abramczyk Polonii Bydgoszcz, Aforti Startu Gniezno oraz Orła Łódź, natomiast dla Stolarcent Południa mogli punktować zawodnicy klubów z Ostrowa, Rybnika, Tarnowa i Krosna. W składach znaleźli się żużlowcy wszystkich klubów eWinner 1. Ligi poza Aforti Startem Gniezno. Początkowo miał wystąpić Oskar Fajfer, ale przysłał zwolnienie lekarskie i zastąpił go Marcin Nowak z Orła Łódź. Mecz towarzyski w pełnej krasie Jak to zazwyczaj bywa w przypadku tego typu zawodów, eufemistycznie można powiedzieć, że widowisko nie porwało. Widzieliśmy kilka ładnych ataków, ale w meczach o przysłowiową pietruszkę ciężko o duże emocje i piękne ściganie. Nie sprzyjał temu też termin rozgrywania zawodów - za dwa tygodnie część żużlowców rozpoczyna jazdę w części finałowej eWinner 1. Ligi, więc nie chcieli oni ryzykować kontuzjami, czy zniszczeniem najlepszego sprzętu. Kilka pierwszych biegów zwiastowało, że będziemy świadkami wyrównanego widowiska, jednak już w czwartym i piątym biegu reprezentanci Południa dwukrotnie wygrali podwójnie i objęli ośmiopunktowe prowadzenie. Pierwsze drużynowe zwycięstwo Stolaro Północy przypadło dopiero na wyścig dziewiąty. Para Kułakow - Jamróg wygrała podwójnie, ale przewaga miejscowych wciąż była spora, bo wynosiła 10 "oczek". Choć nie wszystkie biegi do końca zawodów kończyły się remisami, to właśnie tyloma punktami podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego wygrali dzisiejsze spotkanie. Trzech muszkieterów Północy W pokonanej ekipie najlepiej spisało się trio liderów. Wiktor Kułakow i Wadim Tarasienko zdobyli po 11 punktów, a Jakub Jamróg 10. Nie wystarczyło to jednak na wygraną, czy choćby na remis, bo czterech pozostałych podopiecznych Adama Skórnickiego zdobyło w sumie 8 punktów. Dla drużyny Południa najlepiej pojechał Andrzej Lebiediew, czyli żużlowiec Cellfast Wilków Krosno, na których domowym torze były rozgrywane dzisiejsze zawody. Łotysz zdobył 12 punktów i bonus i był najlepszym zawodnikiem meczu. Znakomicie spisał się Sebastian Szostak, który w swoich pierwszych trzech startach był niepokonany. Dopiero w swoim czwartym wyścigu nie zdobył punktów. Dobrze pojechali też Tobiasz Musielak i Patrick Hansen, którzy zdobyli po dziewięć punktów. Stolarcent Południe 50 Stolaro Północ 40 Stolarcent Południe: 9. Tobiasz Musielak 9+1 (1*,3,0,3,2) 10. Kacper Gomólski 4+1 (2*,1,1,0) 11. Patrick Hansen 9+1 (2,3,1*,2,1) 12. Siergiej Łogaczow 5+1 (0,2*,2,1,-) 13. Andrzej Lebiediew 12+1 (3,2,2*,2,3) 14. Sebastian Szostak 9 (3,3,3,0) 15. Dawid Rempała 2+2 (0,1*,1*) Stolaro Północ: 1. Wiktor Kułakow 11 (3,0,3,2,3) 2. Jakub Jamróg 10+1 (2,3,2*,3,0) 3. Marcin Nowak 4 (0,1,1,1,1) 4. Luke Becker 1 (1,0,0,0) 5. Wadim Tarasienko 11+1 (1*,2,3,3,2) 6. Wiktor Przyjemski 2 (2,0,0) 7. Mateusz Dul 1+1 (1*,0,0)