Stany Zjednoczone to popularny kierunek dla żużlowców w okresie jesienno-zimowym. Woźniak, zamieszczając na fotkę z Lotniska Chopina w Warszawie, był bardzo podekscytowany. - Rozpoczynamy naszą podróż do Kalifornii. Dla jednych z nas będzie to podróż życia, dla innych niezapomniana przygoda, a dla mnie jedno i drugie, biorąc pod uwagę mój cel tego wyjazdu. Do usłyszenia po drugiej stronie oceanu! - napisał zawodnik na co dzień startujący w ebut.pl Stali Gorzów. Woźniak, indywidualny mistrz Polski z 2017 roku, co jakiś czas dzieli się z kibicami zdjęciami z tego wyjazdu. 30-latek łączy przyjemne z pożytecznym, czyli zwiedzanie Ameryki z ostrymi treningami. W takim momencie przygotowań do sezonu sportowiec nie może sobie pozwolić na chwilę całkowitego odpoczynku. Wychowanek Polonii Bydgoszcz pokazał zdjęcia m.in. z Venice Beach, czy Balboa Peninsula. Są to naprawdę piękne miejsca. Woźniak w Ameryce. Bieganie i rower Reprezentant Polski w Ameryce biegał po piasku na plaży. Po opisie widać, że ta forma aktywności bardzo mu się spodobała. - W takich okolicznościach noga jakoś lepiej podaje - podkreślił, wrzucając fotkę na InstaStories. W kolejnym dniu Woźniak miał kolejne atrakcje. Był na stadionie żużlowym w Costa Mesa, zapewne towarzyszył mu tam już Greg Hancock. Woźniak kilka tygodni temu zaskoczył, informując wszystkich o nawiązaniu współpracy z Amerykaninem. Czterokrotny mistrz świata dołączył do teamu Polaka. Już mają go dość. "Z niego nic nie będzie" Obecność tak uznanej persony może tylko wyjść zawodnikowi na dobre, zwłaszcza podczas rund cyklu Grand Prix. Nie wszyscy mają możliwość trenowania z Hancockiem. Już same rozmowy z taką encyklopedią żużla mają ciekawą perspektywę, a Woźniak skorzysta jeszcze na doświadczeniu i wskazówkach od Amerykanina. Na razie byli na rowerach, gdzie pojawił się również Luke Becker. Od lat ten żużlowiec jest uznawany w Polsce za ucznia Hancocka. Kiedyś zabierał go do Polski na treningi, w ostatnim czasie pomagał mu w boksie.Amerykańska przygoda Woźniaka trwa. Przed nim - i jego rodziną - jeszcze wiele wrażeń. A po powrocie do kraju reprezentant Polski wejdzie w ostatnią fazę przygotowań do rozgrywek, które dla gorzowskiego zespołu mają być bardziej udane od poprzednich (odpali z walki o medale już na etapie ćwierćfinałów). Zwrot akcji w polskim klubie! Będzie luksusowo?