Remis w niedzielnym spotkaniu na własnym torze z Marwis.pl Falubazem (45:45) tylko pogorszył położenie ekipy Janusza Ślączki w tabeli PGE Ekstraligi. Teraz to ZOOleszcz DPV Logistic GKM jest głównym kandydatem do spadku (zielonogórzanie zabrali do domu jeszcze bonus). Nie dość, że widmo spadku zagląda ZOOleszcz DPV Logistic GKM-owi coraz głębiej w oczy, to jeszcze żużlowcy się przewracają. Lider Nicki Pedersen zanotował upadek podczas 1. finału SEC w Bydgoszczy, a junior Mateusz Bartkowiak udał się do ostrowskiego szpitala po upadku w półfinale MIMP. Grudziądzcy kibice obawiają się nie tylko o wyniki zespołu, ale również o zdrowie zawodników. W przypadku jakiejkolwiek kontuzji szanse na utrzymanie spadłyby niemal do zera. "Mateusz Bartkowiak jest już po badaniach w ostrowskim szpitalu, do którego trafił po upadku w dzisiejszym turnieju eliminacyjnym MIMP. Na szczęście nasz junior jest "tylko" mocno poobijany, a badania nie wykazały złamań i jest on już w drodze do domu" - poinformował ZOOleszcz DPV Logistic GKM w mediach społecznościowych. Grudziądzanie w następnym meczu zmierzą się na wyjeździe z Moje Bermudy Stalą Gorzów (25 czerwca). Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - <a href="https://sport.interia.pl/strefa-euro?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a> Nie możesz oglądać meczu? - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Posłuchaj na żywo naszej relacj</a>i