Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 13+1 (3,3,3,1*,3) Co tu dużo mówić - po prostu Maciej Janowski w wersji 2021. Ponownie był piekielnie szybki, ale ponownie nie udało mu się zdobyć kompletu punktów. Tym razem na przeszkodzie stanął Grigorij Łaguta w biegu trzynastym. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 13 (1,3,3,3,3) Gdy zdobywał dwucyfrówki w lidze szwedzkiej należało się jeszcze wstrzymać. Gdy zaczynał SEC od liderowania w klasyfikacji generalnej można było zacząć szeptać. Gdy jednak znakomicie zaprezentował się w Toruniu można z pełną odpowiedzialnością rzec - Piotr Pawlicki wraca do gry! I to jest bardzo dobra informacja dla kibiców w Lesznie i wszystkich trzymających kciuki za emocjonującą końcówkę sezonu. Martin Vaculik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 12+1 (2*,3,3,3,1) Przez chwilę mogło się wydawać, że GKM może pokusić się o niespodziankę i wygrać w Gorzowie, ale przy takiej ewentualności, winić nie można by było Martina Vaculika. Do ostatniej gonitwy niepokonany, w finałowym biegu przegrał z Nickim Pedersenem. Leon Madsen (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 13 (2,3,2,3,3) Zdecydowanie najlepszy zawodnik niedzielnego meczu w Zielonej Górze. W najważniejszym momencie zachował zimną krew, znakomicie pojechał w pierwszym łuku piętnastego biegu i wysunął się na prowadzenie, którego nie oddał do mety. Gleb Czugunow (Betard Sparta Wrocław) - 10+2 (2*,2,2*,3,1) Zdecydowanie najlepszy zawodnik do lat 24 minionego weekendu i można napisać, że cichy bohater wrocławskiej Sparty. Pomimo fatalnego upadku w poniedziałek w Zielonej Górze, w niedzielę zdobył najwięcej płatnych punktów zaraz po Macieju Janowskim. Pokonany tylko przez Hampela i Łagutę. Świetny występ Rosjanina z polskim paszportem. Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 10 (3,1,2,2,2) Podobnie, jak w przypadku Macieja Janowskiego - nie ma co się zbytnio rozpisywać, wystarczyłoby tylko napisać, że mamy do czynienia z Jakubem Miśkowiakiem w wersji 2021. Kolejny bardzo dobry mecz młodego żużlowca Włókniarza. Wiktor Jasiński (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 6 (3,0,2,1) Choć tyle samo punktów zdobył Wiktor Lampart, a płatne "oczko" więcej zrobił Mateusz Świdnicki wybraliśmy Wiktora Jasińskiego. Dlaczego? Ano dlatego, że na dwa punkty w starciu z Pawlickim i Kasprzakiem musiał sobie zapracować. Oczywiście wymieniona dwójka również nie dostała punktów za darmo, ale nie ścigała się na dystansie tak, jak wychowanek Stali. Dobry mecz w jego wykonaniu. Piotr Kaczorek Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas!