Kluby mają licencje, teraz PGE Ekstraliga pracuje nad terminarzem. Sezon ligowy ma się rozpocząć w piątek 2 kwietnia. Wtedy odbędą się dwa mecze. W niedzielę 4 kwietnia dwa następne. Wciąż nie wiadomo, kto z kim pojedzie, choć działacze już spekulują o możliwych wariantach. W Toruniu czują, że na inaugurację dostaną RM Solar Falubaz Zielona Góra. eWinner Apator powinien jechać u siebie, bo jedną z zasad układania kalendarza jest to, by beniaminek w 1. kolejce zaczynał od meczu na własnym stadionie. Przeczucia co do Falubazu wcale jednak nie muszą się sprawdzić. Zielonogórzanie rok temu zaczynali na wyjeździe, więc teraz powinni startować u siebie. To zresztą kolejna z zasad ustalania terminarza, żeby tym, którzy w poprzednim roku jechali w 1. kolejce na wyjazdach dać w kolejnym mecze domowe na inaugurację. Z tym jednak zawsze jest problem. Zwłaszcza w obliczu tego, co pisaliśmy wcześniej, a mianowicie tego, że ten sam przywilej dotyczy beniaminka. W sumie zasad dotyczących terminarza mamy więcej. Poza wspomnianymi są jeszcze te, że w 1. kolejce nie ma spotkań derbowych (Stal - Falubaz, Apator - GKM). Na starcie daje się też szansę słabszym na papierze, czyli w przypadku tego zestawu, który mamy, ligę od meczu u siebie musiałyby zaczynać Apator, Falubaz i GKM. Jak widać, tych wzajemnie wykluczających się zasad jest tyle, że trudno wytypować, jak może wyglądać inauguracja. Naszym zdaniem ciekawa wydawałby się zestaw: Apator - Fogo Unia Leszno, MrGarden GKM Grudziądz - Motor Lublin, Falubaz - Betard Sparta Wrocław i Eltrox Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów.