Plusy: Głód. To właśnie on - według Sokratesa - jest najlepszym kucharzem. Żużlowiec, który w poprzednim sezonie nie zdążył się odpowiednio "nasycić" będzie jeszcze bardziej zdeterminowany, by walczyć o sukcesy. Takich zawodników jest zaś w Lublinie co nie miara - Wiktor Lampart chcący zamazać słaby poprzedni sezon, Mateusz Cierniak pragnący szybko zerwać łatkę pierwszoligowca i przede wszystkim przybywający do Lublina w celu odbudowania dawnej formy Krzysztof Buczkowski. Jeśli dodamy do tego Dominika Kuberę, który podczas pierwszych meczów będzie mógł jedynie przyglądać się kolegom oraz przypomnimy w jakich okolicznościach Motor stracił w zeszłym roku szanse na awans do play-off, to otrzymamy prawdziwą mieszankę wybuchową. Solidni juniorzy. Rok 2021 zapowiada się na moment przekazania pałeczki w sztafecie pokoleń polskiego żużla. Seniorami są już przedstawiciele złotego pokolenia juniorów znad Wisły, a ich najbardziej oczekiwani następcy dopiero wkraczają na poważne tory. Wydaje się, że na chwili zawieruchy spowodowanej wdrażaniem nowej generacji skorzystają takie zespoły jak Motor Lublin - posiadające w swych szeregach 2 młodych żużlowców, którzy już wcześniej potrafili udanie rywalizować z najlepszymi. Minusy: Czekają na Kuberę. W pierwszych spotkaniach będą musieli radzić sobie bez ściągniętego w listopadzie wychowanka Fogo Unii Leszno. Jego macierzysty klub chciał od lublinian kilkaset tysięcy ekwiwalentu, więc Motor stwierdził, że lepiej poczekać kilka spotkań i ściągnąć Kuberę na zasadzie wolnego transferu. Jest to o tyle problematyczne, że 22-latka zabraknie w meczach z najpoważniejszymi rywalami do miejsca w fazie play-off. Oby nie okazało się, że chytry straci 2 razy i próba oszczędzenia na ekwiwalencie zabierze zespołowi Jacka Ziółkowskiemu awans do pierwszej czwórki. Brak lidera. Jeśli spojrzymy na największych rywali Motoru do miejsca w fazie play-off, to każdy z nich ma w składzie jakiegoś "wymiatacza" ze ścisłej światowej czołówki - Zmarzlika, Madsena, Sajfutdinowa czy Woffindena. W Lublinie próżno szukać tak mocnego nazwiska. Co prawda Mikkel Michelsen i Grigorij Łaguta to również nie byle jacy zawodnicy, jednak żaden z nich nie jest kozakiem potrafiącym ciągnąć mecz w pojedynkę. Jeśli przy Alejach Zygmuntowskich chcą myśleć o sukcesach, muszą liczyć na monolit całego zespołu. Kluczowy zawodnik: Wiktor Lampart. Uważany za jeden z największych talentów polskiego żużla zawodnik ma za sobą bardzo nieudany sezon. W Lublinie mają nadzieję, że zapali on w głowie niespełna 20-latka lampkę ostrzegawczą, gdyż to właśnie jego dyspozycja będzie kluczowa dla sukcesów Motoru - drużyny, która potrzebuje nie tylko pewnych punktów w biegach juniorskich, ale także młodzieżowca potrafiącego walczyć jak równy z równym z najlepszymi, gdy okaże się, iż zmienić będzie trzeba Marka Kariona czy Krzysztofa Buczkowskiego. Komentarz: Motor - mimo nieposiadania w swojej kadrze nazwisk ze ścisłego topu - może okazać się czarnym koniem nadchodzącego sezonu. Wszak pod kątem zawodnika U24 (po powrocie na tor Dominika Kubery) i formacji juniorskiej są zdecydowanie jednym z najlepszych zespołów. Jeśli wszyscy pojadą na miarę swych możliwości, to stoją przed nimi otworem najwyższe laury. Nasza prognoza: 4. Miejsce. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź