Zgodnie z przewidywaniami mecz stał pod znakiem walki. Pierwszy wyścig wygrali goście 4:2, bo Leon Madsen wyprzedził Mateja Zagara, za którym przyjechał Rune Holta, ale cztery kolejne były remisowe, dzięki czemu częstochowianie utrzymywali dwupunktowe prowadzenie. W następnych gonitwach lepsi byli goście, którzy po ośmiu wygrywali już 28:20. Jednym z powodów była bardzo słaba dyspozycja Mikkela Michelsena. Na nic się zdała zmiana taktyczna w biegu dziewiątym, bo para Motoru Zagar - Grigorij Łaguta przyjechała za plecami Pawła Przedpełskiego i Madsena, dzięki czemu przewaga Włókniarza zwiększyła się aż do dwunastu punktów. Także efektu nie przyniosły kolejne dwie rezerwy taktyczne menedżera Motoru Jacka Ziółkowskiego, bo słabiej niż zwykle jeździli liderzy Łaguta i Jarosław Hampel. Jedynie Słoweniec Zagar i rosyjski junior Wiktor Trofimow nie zawodzili, ale było to za mało wobec wyrównanego zespołu częstochowskiego, którego zawodnicy dobrze czuli się na twardym torze przy padającym deszczu. Lubelski wynik sprawia, że bardzo emocjonująca do ostatniej kolejki będzie walka o miejsca w czołowej czwórce, do której aspiruje sześć drużyn. Pewne miejsce ma obrońca mistrzowskiego tytułu Fogo Unia Leszno, ale o pozostałe ubiegają się ekipy, które dzielą zaledwie trzy punkty. Motor Lublin - Eltrox Włókniarz Częstochowa 39:51 Punkt bonusowy dla Włókniarza, pierwszy mecz Motor wygrał 47:43. Punkty: Motor Lublin: Matej Zagar 13 (2,2,1,3,2,3), Wiktor Trofimow 9 (2,2,3,2), Grigorij Łaguta 7 (3,2,0,1,1,0), Jarosław Hampel 7 (3,1,0,2,0,1), Mikkel Michelsen 1 (0,0,1,-,-), Wiktor Lampart 1 (1,0,w), Paweł Miesiąc 1 (0,1,-,-). Eltrox Włókniarz Częstochowa: Jason Doyle 12 (2,3,2,3,2), Fredrik Lindgren 11 (2,3,2,3,1), Leon Madsen 9 (3,1,2,0,3), Paweł Przedpełski 8 (1,3,3,1,0), Rune Holta 6 (1,0,3,2), Jakub Miśkowiak 5 (3,1,1), Mateusz Świdnicki 0 (0,0,0). Najlepszy czas - 67,35 s uzyskał Fredrik Lindgren w 13. wyścigu. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów: 4000, dodatkowo kilkadziesiąt na podnośnikach obok stadionu. Andrzej Szwabe