W 2023 roku Apator Toruń mógł liczyć na wsparcie miasta przekraczające trzy miliony złotych. Największy miejski wydatek to organizacja cyklu Grand Prix na toruńskiej Motoarenie. Toruński magistrat w pełni pokrywa koszty zakupu praw do organizowania ostatniej rundy mistrzostw świata, a cały dochód z imprezy spływa do Apatora Toruń. Ponadto urząd miasta przekazał 600 tysięcy złotych na realizację zadania: Rozwój sportu w kategorii senior. Konserwowano Motoarenę Urząd miasta w Toruniu wydał także 350 tysięcy złotych na konserwację Motoareny. Najwięcej pochłonął montaż i wymiana płyt oraz wymiana bandy absorbującej (129 000). Na drugim miejscu pod względem kosztów znalazło się uszczelnienie zadaszenia toru (80 000). Podium zamknęła naprawa trzech kołowrotów (34 000). Oprócz tego przeprowadzono m.in. izolację pomieszczeń parku maszyn, wymianę trzech serwerów w kasach, wymianę zbiornika paliwa do agregatu prądotwórczego i inne, tańsze prace modernizacyjne. Kwota za prawa do organizacji Grand Prix nie jest znana Kwota, którą toruński magistrat zapłacił za organizację cyklu Grand Prix nie jest znana, a tamtejszy urząd na ten moment nie może oficjalnie zdradzić jak wysokie były to koszty bez uprzedniej zgody organizatora cyklu Grand Prix. To wszystko ze względu na umowę o zachowaniu poufności, którą strony podpisały. Nieoficjalnie wiemy jednak, że koszt organizacji rundy Grand Prix oscyluje wokół kwoty 2 - 2,5 miliona złotych. Łącznie zatem toruński urząd wydał na żużel kwotę oscylującą wokół 3 milionów złotych, a z dużą dozą pewności można stwierdzić, że trzy miliony przekroczono. Choć za prawa do organizacji imprezy płaci miasto, cały dochód trafia do Apatora Toruń.