To był 4. bieg meczu Fogo Unia - Betard Sparta (41:49). Daniel Bewley wpadł w torowe turbulencje na drugim łuku, stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w jadącego przed nim Janusza Kołodzieja. Zawodnik miejscowych upadł na tor, a potem jeszcze uderzył w bandę. Już w trakcie badań na stadionie stwierdzono złamanie obojczyka. Kołodziej cały wieczór spędził w szpitalu Kołodziej dokończył zawody, ale nie czuł się komfortowo. Zdobył tylko 4 punkty, jeździł słabo. Walczył nie tyle z rywalami, ile z bólem. Gdy dotykał ręką obojczyka, to czuł, że ten jest poważnie uszkodzony. Później cały wieczór Kołodziej spędził w szpitalu na badaniach. Dziś ma wykonać kolejne, wtedy o jego stanie zdrowia będzie wiadomo więcej. Jeśli okaże się, ze obojczyk jest tylko lekko pęknięty, to Kołodziej ma szansę wystartować w niedzielnym finale IMP. Jeśli obrażenia będą mocno, to możliwe, że przerwa potrwa kilka tygodni, a Kołodzieja zobaczymy najprędzej 23 lipca, w meczu ligowym Unii z ZOOleszcz DPV Logistic GKM-em Grudziądz. Kołodziej już wcześniej miał złamany ten sam obojczyk, więc zwyczajnie mogło dojść do odnowienia się urazu. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas!