Mikkel Michelsen to najlepszy zawodnik lubelskiej drużyny. W tym sezonie zdobywa w każdym biegu średnio 2,080 punktu. Szczególnie dobrze radzi sobie na owalu przy Alejach Zygmuntowskich, gdzie zdobywa średnio 2,314 punktu na bieg. - Cieszę się, że mogę ogłosić, że zostaję w Motorze Lublin na kolejny sezon. To będzie mój czwarty rok z klubem i nie ma innego miejsca, w którym wolałbym być. Klub, działacze oraz kibice są fantastyczni i czuję się tu jak w domu - skomentował przedłużenie umowy na swoim koncie na Instagramie uczestnik zeszłorocznego cyklu Grand Prix. Duńczyk był w ostatnim czasie łączony z ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-em Grudziądz, który sprawił niemałą sensację, utrzymując się w PGE Ekstralidze. To jednak tylko plotki, które są pokłosiem wydarzeń sprzed tego sezonu. Michelsen miał wówczas ustalić warunki współpracy z grudziądzkim klubem, jednak przenosiny pokrzyżowało wprowadzenie przepisu o zawodniku do lat 24. Jako że GKM miał już ważne umowy z Nickim Pedersenem i Kennethem Bjerre, dla Michelsena zabrakło miejsca. Motor z dużymi szansami na medale Pozostanie Michelsena nie może dziwić. W Lublinie jest czołową postacią w drużynie, ma status gwiazdy, a na dodatek zespół jest coraz mocniejszy i walczy o coraz ważniejsze laury. W zeszłym roku lublinianom nie udało się awansować do fazy play-off, ale w tym sezonie już tak. Motor wygrał pierwszy mecz półfinałowy w Gorzowie 49:41 i jest bardzo bliski awansu do finału ligi, a co za tym idzie, zdobycia pierwszego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski po powrocie na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Nie tylko końcówka tego sezonu wygląda optymistycznie dla sympatyków drużyny ze wschodu Polski. Poza Michelsenem w drużynie zostają także Mateusz Cierniak i Wiktor Lampart (o czym poinformowano wczoraj w Gorzowie), czyli najlepsza para młodzieżowców w Polsce. Poza nimi pozostanie ogłosili też Jarosław Hampel i Dominik Kubera. Kibice w Lublinie czekają już tylko na oficjalne przedłużenie umowy z Grigorijem Łagutą, które wydaje się być formalnością. Do drużyny w trakcie okienka transferowego ma dołączyć Maksym Drabik, który zastąpi w Motorze Krzysztofa Buczkowskiego. Z takim składem, lubelska drużyna będzie wymieniana w gronie faworytów do złotego medalu przyszłorocznej PGE Ekstraligi.