Krzysztof Kasprzak stracił miejsce w składzie ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u po czwartej kolejce PGE Ekstraligi. Tak naprawdę to tylko w domowym pojedynku z Betard Spartą stanął na wysokości zadania (10 punktów). Grudziądzanie następnie zdecydowali się na wypożyczenie Pawła Miesiąca, by Janusz Ślączka miał dodatkową opcję do wyboru. Zawodnik pozyskany z Unii Tarnów punktował solidnie, ale do Wrocławia pojechał Kasprzak. Wicemistrz świata z 2014 roku na Dolnym Śląsku znów pojechał dramatycznie słabo. W czterech wyścigach wywalczył zaledwie punkt z bonusem. Jednynym żużlowcem, którego pokonał, był Michał Curzytek. Szkoleniowiec gości musiał spodziewać się pytania o powody zmiany w składzie, skoro Kasprzak nadal jest z formą daleko w lesie. - Chciałem, żeby Krzysztof też dostał szansę. Za tydzień mamy bardzo ważny mecz, chciałem wiedzieć kto, w jakiej jest dyspozycji. Drużyna z Wrocławia jest bardzo mocna i trzeba było mieć jakieś porównanie - powiedział w wywiadzie telewizyjnym dla Eleven Sports. Trener ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u nie stracił jeszcze nadziei w swojego zawodnika. Wciąż w niego wierzy. Co ciekawe, część ekspertów już meczem we Wrocławiu odradzała mu stawianie na Kasprzaka. - Na pewno będę jeszcze chciał dać Krzysztofowi szansę. Trenuje, przygotowuje się, miał duży problem z silnikami. Widać, że nie są najszybsze. To główny powód słabej jazdy - dodał Ślączka. Kasprzak to zdecydowanie najsłabsze ogniwo grudziądzan w formacji seniorskiej. Średnia biegowa 1,050 jest gigantycznym rozczarowaniem dla działaczy i sztabu szkoleniowego. Grudziądzanie pojechali na teren pretendenta do złota skazani na wysoką porażkę. Mimo to próbowali walczyć o jak najwięcej punktów. Bonus był nierealny z uwagi na minimalne zwycięstwo ekipy Ślączki na własnym torze (45:44). - Celem było zrobienie jak najlepszego wyniku. Nicki najlepiej jechał z drużyny, dlatego wystąpił w rezerwy taktycznej, a reszta jechała cztery lub pięć biegów - zaznaczył trener. ZOOleszcz DPV Logistic GKM w następnej kolejce w bardzo ważnym spotkaniu podejmie Marwis.pl Falubaz (13 czerwca o godz. 19:15). Ten mecz może mieć ogromne znacznie na losy dalszej rywalizacji o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź