Przypomnijmy, że GKM pojechał w PGE Ekstralidze w sezonie 2016 tylko dzięki problemom finansowym Stali Rzeszów. Kolejny rok był dużo lepszy, bo do pierwszej czwórki zabrakło jedynie punktu. Następne lata to dwukrotny finisz na miejscu szóstym, jeden na miejscu piątym i ostatni, w sezonie 2020, na pozycji siódmej. Przez ostatnie sześć sezonów największym mankamentem grudziądzan była postawa w meczach wyjazdowych. Pierwsze zwycięstwo przyszło dopiero w trzydziestym trzecim spotkaniu od momentu powrotu do PGE Ekstraligi. GKM wygrał w 2019 roku z ówczesnym spadkowiczem, Apatorem Toruń. Drugim największym kłopotem klubu z Grudziądza byli juniorzy. Najlepiej widać to po średniej zdobyczy młodzieżowców w biegu juniorów. Jak wyliczył żużlowy portal statystyczny GuruStats, w sezonach 2015-2020 młodzieżowcy GKM-u ani razu nie znaleźli się w pierwszej czwórce tej klasyfikacji. Ani razu nie przekroczyli też bariery trzech punktów na bieg, co oznacza, że statystycznie GKM tracił dystans do rywala już w drugim biegu zawodów. Najlepszy średni wynik GKM-u w biegu drugim to średnio 2,86 pkt. z sezonu 2019, gdy formację juniorską stanowili Turowski, Rolnicki i Wieczorek. Inwestycje i nieoczekiwany lider formacji Przed tym sezonem GKM postanowił wzmocnić swoją formację juniorską, wypożyczając z Moje Bermudy Stali Gorzów Mateusza Bartkowiaka. O tym, jak bardzo grudziądzanom zależało na zwiększeniu siły tej formacji może świadczyć fakt, że za roczne wypożyczenie wychowanka Stali, GKM zapłacił około 100 tysięcy złotych. Inwestycje poczynione w tę część zespołu przynoszą oczekiwane rezultaty. Po czterech ligowych spotkaniach, średnia GKM-u w biegu drugim wynosi równo trzy punkty. Jest to więc najlepszy wynik grudziądzkiej drużyny od sezonu 2015. Co ciekawe, to nie Bartkowiak jest statystycznie najlepszym juniorem GKM-u. Wyżej w klasyfikacji indywidualnej jest Denis Zieliński, którego średnia zdobycz punktowa jest w tym momencie wyższa od średniej Norberta Krakowiaka, czy Krzysztofa Kasprzaka! Junior ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u zaprezentował się szczególnie dobrze wczoraj w Toruniu, gdzie zdobył sześć punktów i dostał szansę zaprezentowania się w biegu nominowanym. Młody zawodnik, nieprzyzwyczajony do startów w ostatnich biegach zawodów, prawie nie skorzystał z otrzymanej od trenera Ślączki szansy. Team Zielińskiego dopiero w ostatniej chwili przypomniał sobie o konieczności zatankowania motocykla. Na szczęście żużlowiec zdążył ustawić się pod taśmą w regulaminowym czasie dwóch minut i wziął udział w czternastym biegu zawodów. Korelacja wyników juniorów i wyniku GKM-u Jak dowiedzieliśmy się od Rafała Gurgurewicza z GuruStats, ostatni raz młodzieżowiec GKM-u wystąpił w biegu nominowanym w sezonie 2019. Był to Patryk Rolnicki, który w tamtym roku raz zastąpił Antonio Lindbaecka, a raz Krzysztofa Buczkowskiego. Co ciekawe, był to sezon, w którym - jak wcześniej wspomnieliśmy - juniorzy GKM-u wykręcili swój najlepszy wynik w historii startów grudziądzkiego klubu w PGE Ekstralidze. Był to również rok, w którym GKM wyrównał swój najlepszy wynik w najwyższej klasie rozgrywkowej, czyli 5. miejsce. Korelację wyników młodzieżowców i całej drużyny widać jak na dłoni. Kibice w Grudziądzu mogą żałować, że w momencie, w którym ich juniorzy są w końcu konkurencyjni, drużyna ZOOLeszcz DPV Logistic ma problemy z formacją seniorską. Solidnie punktuje jedynie Nicki Pedersen, a reszta seniorów zawodzi. Dobrym przykładem jest kontraktowany jako lider Krzysztof Kasprzak, który jedzie na poziomie juniorów (a od jednego z nich jest nawet słabszy), czyli znacznie poniżej oczekiwań klubu i jego kibiców. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź