W eWinner Apatorze ciągle nie mogą się zdecydować, na kogo ostatecznie postawić. Początkowo z klubu płynął przekaz, że po pierwszych treningach i sparingach trener wybierze jednego zawodnika, a drugi będzie mógł rozglądać się za nowym klubem. Sęk w tym, że Tomasz Bajerski ma naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Zarówno Musielak jak i Miedziński w sparingach wypadli bardzo podobnie. Musielak natomiast świetnie pojechał w Kryterium Asów, gdzie wygrał bieg z Bartoszem Zmarzlikiem. Z drugiej zaś strony Miedziński to wychowanek, a takiemu zawsze trudniej podziękować. Co więc zdecyduje Bajerski? Pewne jest na razie jedno. Decyzja o tym, który z zawodników pojedzie w niedzielnym meczu przeciwko Falubazowi Zielona Góra zapadnie w czwartek. - Najpierw chce z nimi osobiście porozmawiać, a następnie poinformujemy o decyzji innych - powiedział nam trener eWinner Apatora. Okazuje się jednak, że wybór personalny na pierwsze spotkanie jeszcze nie będzie wiążący. W klubie słyszymy, że ten, który usiądzie na ławie wcale nie będzie musiał rozglądać się za nowym klubem. Trener Bajerski chce podejść do tematu spokojnie i podjąć ostateczną decyzję w ciągu kilku tygodni.W tej sytuacji zanosi się na to, że Musielak i Miedziński jakiś czas będą musieli ze sobą rywalizować. Przynajmniej przez chwilę. Docelowo eWinner Apator nie chce powtórki z 2019 roku, gdzie nadmierna rywalizacja tylko popsuła morale w drużynie. Nikt nie chce jednak podjąć pochopnej decyzji. Poza wszystkim żużel to sport niebezpieczny, więc zawodnik oczekujący to dobre zabezpieczenie w razie kontuzji.Na razie drużynę Bajerskiego czeka w czwartek sparing ze Stalą Gorzów, który będzie ostatnim przetarciem przed ligą. Trudno wyrokować, czy jego wynik będzie miał wpływ na decyzję trenera, ale Musielak i Miedziński mają o co jechać. Naszym zdaniem bliżej pierwszego składu jest Musielak, który jest bardziej stabilny i ma do tego świetne starty. Jego forma też jest dobra, co potwierdził we wtorkowym Kryterium Asów. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź