29 sierpnia to jeden z najgorszych dni w życiu Patricka Hansena. Duńczyk reprezentujący ROW Rybnik brał udział w wypadku na torze w Ostrowie Wielkopolskim. W jego efekcie złamał kręgosłup i uszkodził rdzeń kręgowy. Kilka godzin później trafił na stół operacyjny w Kaliszu. Lekarze dokonali odbarczenia rdzenia. Chwilę później wszyscy mówili o cudzie, bo zawodnik odzyskał czucie w nogach. Przed nim jednak była długa i ciężka rehabilitacja, która przynosi efekty. Kontuzja Patricka Hansena. Żużlowiec robi postępy Hansen błyskawicznie wziął się do pracy. Najpierw pierwsze tygodnie spędził w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym w Krakowie. Później wrócił do Rybnika, gdzie kontynuuje swoją rehabilitację. Raz na jakiś czas dzieli się postępami w leczeniu ze swoimi kibicami. Pierwsze obrazki, które widzieliśmy związane były z pierwszymi samodzielnymi krokami, jakie udało mu się stawiać. Każdy kolejny tydzień przynosi jednak progres. Patrick Hansen zamieścił w sieci filmik, na którym widać, że normalne chodzenie sprawia mu coraz mniej trudności. Do ideału jeszcze brakuje, ale widać, że wszystko zmierza w dobrą stronę. Zawodnik nabiera siły w mięśniach, które są niezbędne do powrotu do zdrowia, a później na motocykl. - Mega progres. Brawo, nie spiesz się z powrotem na tor. Utrzymuj nadal taką determinację. Jesteś twardzielem - piszą kibice dodając zawodnikowi otuchy w codziennej walce. Los juniora w rękach klubu. Są dwa wyjścia Czy Patrick Hansen wróci na tor? Pewne jest jedno - zawodnika ciągle czeka długa droga do powrotu na tor. Jego pierwotne plany zakładały, aby siąść na motocykl już na wiosnę. O to może być jednak ciężko, choć widząc determinację Hansena nie można niczego wykluczać. Pewny może być jednak swojej przynależności klubowej. Już po odniesieniu kontuzji przedłużył kontrakt z ROW-em Rybnik. Prezes Krzysztof Mrozek tym razem nie wycofał się z postawionej wcześniej deklaracji o zawarciu nowej umowy z kapitanem drużyny. Jeśli więc sprawdzi się optymistyczny scenariusz dla Patricka Hansena i uda mu się za parę miesięcy wrócić do jazdy na żużlu, to czekać będzie go walka o skład. ROW bowiem ma w tym momencie szóstkę seniorów, więc jeden będzie musiał usiąść na ławie. Nie ulega jednak wątpliwości, że powrót na tor Patricka Hansena będzie jednym z najgłośniejszych, jeśli chodzi o zawodników z tak poważnym urazem. Złamane kręgosłupy nierzadko niszczą kariery żużlowcom. A w tym wypadku mówimy przecież o urazie rdzeniu, który został uszkodzony. Wrócą z przytupem. Stadion robi wrażenie. To nie może się nie udać