Po tym, jak pojawiły się pogłoski, że Janowski w swoich motocyklach korzysta dodatkowo z regulatora ciśnienia w tylnej oponie, na antenie nSport+ odpowiedział: pomidor. Później dodał - Prawda jest jednak taka, że rzeczywiście dość mocno przebudowaliśmy nasze motocykle na ten rok. Kto ma bystre oko, ten zobaczy te zmiany. Choć większość osób uznała, że to blef, w motocyklach Janowskiego - analizując zdjęcia z tegorocznych meczów Betard Sparty Wrocław - da się dostrzec jedną zmianę. Od meczu w Częstochowie, gdzie wrocławianin spisywał się fenomenalnie i zdobył piętnaście punktów z dwoma bonusami, zmienił się kolor felgi w tylnym kole. Zmienił się tylko kolor? Od początku sezonu Janowski jeździł na czarnej feldze, a od tamtego spotkania jeździ niezmiennie na feldze w kolorze czerwonym. Jak udało nam się ustalić, jest to najprawdopodobniej felga, którą stosował Greg Hancock. Jak wiadomo, w teamie Janowskiego pracuje obecnie Rafał Haj, czyli wieloletni współpracownik czterokrotnego mistrza świata. Sam Amerykanin jest też zatrudniony w Betard Sparcie Wrocław, czyli w klubie Janowskiego. Zatem migracja rozwiązań technologicznych nie jest niczym zaskakującym. To prawdopodobnie właśnie felga jest kluczem do niesamowitej prędkości Janowskiego. Nie jest już przecież tak, że opony marki Anlas są towarem deficytowym - może je kupić każdy, więc przewaga Janowskiego jest w tym zakresie żadna. Podobnie z regulatorami ciśnienia - nawet jeśli wrocławianin ma je zamontowane w swoich motocyklach, inni zawodnicy również mogą to zrobić. Odpowiedni efekt daje tylko połączenie Dopiero dopasowanie tych trzech elementów, tzn. odpowiedniej opony, regulatora ciśnienia, dbającego o to, by było ono odpowiednie przez cały bieg i właściwej felgi daje tak dobry efekt. Spora tu zasługa amerykańskiego mistrza, który od początku współpracował z Turkami. Choć produkt nie był od początku idealny, okazuje się, że kierunek, w którym podążał Hancock był słuszny. Sam nie zdążył skorzystać z efektów prac, ale jego protegowany już tak. Korzyścią płynącą ze stosowania tego modelu felgi ma być lepsze układanie opony w łukach. Daje to jej lepszą przyczepność, co przekłada się na prędkość. Widać to też po wynikach. W pierwszych trzech meczach tegorocznej PGE Ekstraligi (czarna felga) Janowski zdobywał w każdym biegu średnio o 0,41 punktu mniej, niż później, czyli przy okazji startów na feldze czerwonej.