Australia podobnie jak większość innych państw boryka się obecnie z pandemią koronawirusa. Trudna sytuacja dotknęła tam także żużel. Zdecydowano się między innymi na odwołanie krajowego czempionatu. Przełożono również indywidualne mistrzostwa Oceanii. Turnieje mające miejsce na Antypodach w ostatnim czasie można wyliczyć na palcach jednej ręki. Aktualnie ogromny wpływ na utrzymanie przy życiu całej dyscypliny ma Darcy Ward. Były żużlowiec kilka tygodni temu zorganizował turniej, na którym pojawiło się mnóstwo znanych zawodników z legendarnym Jasonem Crumpem na czele. Ponadto 28-latek jak tylko może pomaga swoim rodakom czynnie uprawiającym ten sport. Jak się okazuje jego działania nie przeszły bez echa. Australijczyk od niedawna pełni funkcję promotora w North Brisbane Junior Motorcycle Club. - Jestem niesamowicie podekscytowany, że doszliśmy do porozumienia i będę odpowiedzialny za żużel. To dla mnie ogromny zaszczyt, ponieważ mogę działać w rodzinnym klubie, gdzie dorastałem i tak naprawdę nauczyłem się swoich umiejętności. Już nie mogę doczekać się mojej współpracy z juniorami. Myślę, że to ogromna szansa dla całej społeczności żużlowej i wszystkich zaangażowanych - przekazał Ward w mediach społecznościowych. Były medalista mistrzostw świata juniorów nie zamierza poprzestać na pracy z najmłodszymi i już planuje organizację cyklu turniejów pod nazwą BRTS Darcy Ward Speedway Championship. Według wstępnego rozkładu żużlowcy mają rywalizować 17 kwietnia, 19 czerwca, 28 sierpnia oraz 16 października. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź!