PLUSY Wypożyczenie Mateusza Bartkowiaka. ZOOleszcz DPV Logistic GKM mocno zabiegał o roczne wypożyczenie młodego żużlowca. Grudziądzanie szybko doszli do porozumienia z juniorem, ale prezes Marcin Murawski przyznał, że rozmowy z działaczami Moje Bermudy Stali trwały ponad trzy miesiące. Mateusz Bartkowiak ma być liderem formacji młodzieżowej. Czy załata dziurę, która jest tam od 2017 roku, kiedy klub opuścił Marcin Nowak? Od tego czasu juniorzy GKM-u mieli przebłyski naprawdę bardzo rzadko. Tak naprawdę ograniczały się do pojedynczych wyścigów. Świeża krew w sztabie szkoleniowym. Janusz Ślączka to ceniony trener w środowisku żużlowym. W poprzednim sezonie bez większego problemu awansował z klubem z Krosna do eWinner 1. Ligi. Obie strony zdecydowały się jednak na zakończenie współpracy i w ten sposób trafił do Grudziądza, gdzie zastąpił Roberta Kempińskiego. Kasprzak i Pawlicki gorzej nie pojadą. Krzysztof Kasprzak dołączył do nowego klubu po słabym sezonie w Moje Bermudy Stali. Wicemistrz świata z 2014 ma sporo do udowodnienia, gdyż kibice przyjęli go dość sceptycznie. A prawda jest taka, że nie zapomniał jak się jeździ. Jeśli dogada się ze sprzętem, to będzie wzmocnieniem. W GKM-ie liczą również na odrodzenie Przemysława Pawlickiego. Obaj gorzej nie pojadą niż w 2020 roku. W ich przypadku może być tylko lepiej. MINUSY Odejście Artioma Łaguty. Rosjanin był niekwestionowanym liderem ekipy z Hallera przez sześć sezonów z rzędu. Praktycznie nigdy nie spuszczał z tonu, Robert Kempiński zawsze mógł na niego liczyć. Młodszy z braci dopiero w grudziądzkim zespole wyrósł na czołowego zawodnika PGE Ekstraligi. Choć dużo wcześniej mógł odejść, to pozostawał wierny i chciał wywalczyć dla GKM-u play-offy. Skusił się jednak na propozycję Betard Sparty Wrocław, gdzie postara się sięgnąć po mistrzostwo Polski. Łaguty 1:1 nie da się zastąpić. Trener Janusz Ślączka musi liczyć na odrodzenie Krzysztofa Kasprzaka oraz Przemysława Pawlickiego. Szóste miejsce to maksimum? Ciężko sobie wyobrazić ZOOleszcz DPV Logistic GKM wyżej niż na szóstym miejscu w PGE Ekstralidze. Grudziądzanie w ostatnich latach bezskutecznie pukali do bram play-offów, w tym roku lepiej oceniane są składy klubów z Leszna, Gorzowa, Wrocławia, Częstochowy i Lublina. Według wielu ekspertów ekipę Ślączki czeka walka o utrzymanie wraz z eWinner Apatorem oraz Falubazem. Wszystko jednak zweryfikuje tor, nikomu nie można odbierać nadziei jeszcze przed startem rozgrywek. Problemy z COVID-19. Na dniach zdiagnozowane zakażenie koronawirusem u trzech żużlowców - Przemysława Pawlickiego, Mateusza Bartkowiaka, Kacpra Łobodzińskiego, a także kilku mechaników. To sprawiło, że inauguracyjny mecz grudziądzan z Betard Spartą został przełożony. Pozostali trenują, ale ta trójka ma utrudnione przygotowania do rywalizacji w elicie. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź