Spójrzmy na karierę Cierniaka na torach PGE Ekstraligi. Po sezonie 2020 przychodził do Motoru jako 23. zawodnik 1. Ligi Żużlowej. W swoim pierwszym roku wykręcił średnią biegową 1,333, w kolejnym 1,500. Dopiero trzeci - i zarazem ostatni rok - dwukrotnego mistrza świata juniorów był dosyć dobry, na pewno był znacznie lepszy od pozostałych. Średnia 1,831 wybitna nie jest, ale pozwoliła mu zająć 22. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi. Motor Lublin. Bartosz Bańbor i Wiktor Przyjemski zastąpią Mateusza Cierniaka? Bez dwóch zdań Cierniak był najlepszym juniorem PGE Ekstraligi. W przeszłości mieliśmy jednak jeszcze skuteczniejszych 21-latków od niego. Średnią mocno podbił sobie wyścigami juniorskimi (wygrał 16 z 20, w dodatku dwa razy przywiózł do mety "dwójkę" z bonusem). W tak mocnej drużynie ciężko o punkty na starszych kolegach (w Motorze każdy jest gwiazdą) i świeżo upieczony senior jest tego bardzo dobrym przykładem.Gdybyśmy odliczyli wyścigi młodzieżowe, to średnia Cierniaka wyniosłaby "tylko" 1,507. Początek sezonu miał ciężki, pokonywał głównie juniorów. Odblokował się dopiero, kiedy dostawał od sztabu szkoleniowego więcej szans. Nastąpiło to w trakcie kontuzji Dominika Kubery, a później gdy uraz leczył Jack Holder. Przed wypadkiem Polaka (na treningu przed GP w Warszawie) często jeździł tylko trzy razy w meczu. W tej drużynie jest gorąco! Dwóch zawodników nie dostanie kasy Miał jednak taki rozkład biegów, że jeszcze w swoim trzecim starcie trafiał na juniora drużyny przeciwnej, stąd wpadała jedynka lub jedynka z bonusem. Już teraz na podobne wyniki stać Bańbora i Przyjemskiego. Bańbor wkroczył do PGE Ekstraligi bez kompleksów. W drugiej fazie sezonu świetnie sobie radził, w wieku 16 lat pokonywał znacznie bardziej doświadczonych rywali. Zdobył z Motorem złoto DMP oraz srebro w MIMP. Ten indywidualny sukces był gigantyczną sensacją.Żużlowiec urodzony w Rzeszowie w klubie z Lublina ma wszystko do prawidłowego rozwoju. Niedawno dołączył do teamu BOLL. Nową twarzą w ekipie mistrza Polski jest Wiktor Przyjemski, czyli niespełna 19-latek, który w tak młodym wieku ciągnął za uszy swój poprzedni zespół, Abramczyk Polonię Bydgoszcz. Jest zawodnikiem z bardzo profesjonalnym teamem. Rodzina i menedżer pilnują wszystkich spraw nastolatka, a on sam skupia się tylko na jeździe. Efekt jest priorunujący. Para Bańbor - Przyjemski może być najlepszym juniorskim duetem w PGE Ekstralidze. Zawodnicy zrobieni w balona. Nie na to się umawiali