Niedawno zakończony sezon zdecydowanie należał do Bartosza Zmarzlika. Reprezentant Polski obronił tytuł indywidualnego mistrza świata. Do tego dorzucił srebro z naszą kadrą w Speedway of Nations. Jakby tego było mało, wraz z Moje Bermudy Stalą stanął na drugim stopniu podium w PGE Ekstralidze. 25-latek należy do grona faworytów plebiscytu i stoi przed ogromną szansą wygrania go drugi raz z rzędu. Na zawodnika głosuje cała żużlowa Polska. Naszego mistrza świata stara się wesprzeć również prezes klubu z Gorzowa - Marek Grzyb. Sternikowi zależy na sukcesie żużlowca aż za bardzo i wysyła na niego... nieważne głosy. W sobotni poranek pochwalił się tym na Facebooku. Działacz nic sobie nie robił z kilku komunikatów o zakończeniu pierwszego etapu głosowania i nadal szedł w zaparte. Dopiero po jakimś czasie dotarło do niego, co zrobił, ponieważ zdjęcie zniknęło z portalu bez jakichkolwiek wyjaśnień. W Internecie jednak nic nie ginie. Prezes Moje Bermudy Stali wieczorem również może popełnić błąd z sobotniego poranka. Regulamin plebiscytu jasno określa bowiem, że na jednego kandydata można oddać maksymalnie 30 głosów z jednego telefonu. Jest to niewątpliwie bardzo cenna informacja dla samych kibiców, którzy tłumnie będą wspierać najlepszego polskiego żużlowca ostatnich lat. Początek uroczystej gali zaplanowano na godzinę 20:00. Wśród głównych rywali Zmarzlika zalicza się między innymi Roberta Lewandowskiego, Jana Błachowicza i Igę Świątek. Z tak zacnego grona ciężko wskazać faworyta, więc o triumfie zadecyduje głównie mobilizacja danego środowiska. Kibice czarnego sportu już nie raz potrafili zdziałać cuda. Podobnie może być i tym razem. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź!