Paweł Tomkowicz, menadżer Runego Holty, komentuje ostatnią kolejkę eWinner 1. Ligi Cellfast Wilki Krosno po szóstej wygranej z rzędu umocniły się na fotelu lidera. Jedną nogą są już w play-off. Czy są też realnym kandydatem do walki o awans? Każdy, kto awansuje do czwórki. nim jest. Wilki przeszły gigantyczną metamorfozę od pierwszego, wysoko przegranego meczu z ROW-em Rybik. Na pewno nie można jednak powiedzieć, że to wynika z tego, że ROW obniżył loty. Drużyna z Krosna jest w meczowym rytmie, a rybniczanie mieli pauzę, to ich wybiło z rytmu. Jednak spokojnie, dadzą radę. W Gnieźnie słabszy dzień miał Jensen, Holta również. Rune był po drugiej dawce szczepionki, średnio się czuł. Plusy? Gomólski znowu pokazał, że jest czarnym koniem ligi. Łogaczow rozkręca się ze spotkania na spotkanie. Pochwalić trzeba Start, który wysoko zawiesił poprzeczkę faworytowi. ROW strasznie się namęczył, żeby wywieźć punkt bonusowy. Dobre ruchy trenera Marka Cieślaka w końcówce uratowały ten ekstra punkt za lepszy bilans dwumeczu. Może teraz niektórych zadziwię, ale według mnie metamorfozę przeszła Unia Tarnów. Porównując jej ostatni mecz z Wilkami do tego sprzed tygodnia widać różnicę. Tam było łomot, teraz naprawdę się postarali. Nie zmienia to faktu, że Unia jest już w drugiej lidze. Punkty niejednemu urwą, ale przed spadkiem się nie uratują. Mówiąc brutalnie, Wilki w pierwszym meczu nałożyły pętlę, w drugim otworzyły zapadnię. Unia ma jednak szansę zatrzeć złe wrażenie. Nasuwa się pytanie, czy Unia miałaby szansę na coś więcej, gdyby doszło do zmiany na szczytach władzy. Według mnie poprawiłyby się relacje z obecnymi i przyszłymi darczyńcami, ale nic więcej. Przed spadkiem by to Unii nie uratowało. Czepiam się ostatnio Zdunek Wybrzeże i teraz znów to zrobię, bo to jak przegrali bonusa w ostatnim meczu z Ostrowem jest niepojęte. W dwóch ostatnich biegach roztrwonili przewagę ośmiu punktów. Mariusz Staszewski, trener Arged Malesa, zrobił świetne zmiany w czternastym wyścigu i ograbił Wybrzeże z ważnych punktów. Wybrzeże wciąż ma matematyczne szanse na czwórkę, ale według mnie się do niej nie dostanie. Za chwilę może się popsuć atmosfera wokół osób prowadzących klub, a to za sprawę nasilających się negatywnych komentarzy od kibiców w sieci. Na koniec biję brawo dla Ostrowa. Nikt na nich nie stawiał, a oni są już mocno napędzeni. Bardzo dobry jest Hansen, renesans formy przeżywa Walasek, a junior Szostak to jest w pierwszej lidze potęga. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź