Okazuje się, że można dostać licencję zwykłą, choć nie spełnia się wszystkich wymogów zapisanych w regulaminie. Tak jest w przypadku Moje Bermudy Stali Gorzów, która już trzeci rok z rzędu dostała odstępstwo na kiepskie oświetlenie na stadionie (ma ono wpływ na jakość transmisji w telewizji, która na ligowy żużel płaci miliony). Wychodzi na to, że albo mamy równych i równiejszych, albo ten przepis nie jest aż tak ważny i można go w zasadzie wyrzucić do kosza, skoro Stal dostaje odstępstwo po raz trzeci. - Już sprawa tej spalonej rozdzielni w Gorzowie pokazała, że regulamin jest płynny i można go dowolnie interpretować - mówi nam prawnik Łukasz Kowalski. - Teraz okazuje się, że są jakieś odstępstwa. To może być precedens. Kluby niższych lig, które chciałyby startować w PGE Ekstralidze, mogą się teraz powoływać na casus Stali i mówić, że one co prawda nie mają dobrego światła czy wystarczającej liczby toalet, ale chciałaby dostać takie odstępstwo, jakie otrzymała Stal. Jasne, że można dać komuś ulgę. Piłkarski Raków też drugi rok gra w Bełchatowie, choć początkowo się mówiło, że po roku wyleci, jak nie będzie w Częstochowie stadionu. Jednak przymykanie oka powoduje, że tworzy się właśnie precedensy. Jak się dowiedzieliśmy, odstępstw jest więcej, zatem problem dotyczy nie tylko Stal. - To może warto napisać regulamin żużlowy od nowa - zastanawia się Kowalski. - Aktualizujemy przepisy, bazując na starych, a przecież czasy się zmieniły. Jest tyle innowacji, że może warto stworzyć nowe regulacje od podstaw. Widzimy przecież na przykładzie procesu licencyjnego i sprawy odstępstw, że to, co mamy obecnie się nie sprawdza. Zresztą jest wiele spraw, które wyszły ostatnio i wymagałaby zapisania. Choćby temat kradzieży startu, który jest przedmiotem telewizyjnych analiz szefa sędziów Leszka Demskiego, a kibice się z tego śmieją. Wyjaśnijmy, że kluby dostają licencyjne odstępstwa wyłącznie na sprawy związane z infrastrukturą i ujemnym kapitałem. Nie ma odstępstwa dla długów. Żeby dostać licencję trzeba być rozliczonym co do złotówki.