Wielu po usłyszeniu słowa Falubaz od razu pomyśli o Protasiewiczu. Nic dziwnego, gdyż żużlowiec wychował się w klubie z Zielonej Góry i spędził tam już dziewiętnaście sezonów. W eWinner 1. Lidze Protasiewicz będzie obchodził swój jubileusz. Dla włodarzy ważne jest to, że legenda nie opuściła drużyny w bardzo trudnym momencie. - Cieszę się, że Piotr Protasiewicz zostaje z nami. To zawodnik o dużej klasie. Potwierdziły to nasze rozmowy, które odbyły się w poniedziałek, czyli dzień po naszym spadku. Szybko doszliśmy do porozumienia - w informacji przekazanej na stronie klubowej powiedział prezes Wojciech Domagała. - Po tym co wydarzyło się w sezonie 2021, jako kapitan nie wyobrażałem sobie innego rozwiązania jak dalszych startów w Zielonej Górze. Chcę pomóc naszej drużynie w szybkim powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jestem świadomy, że zawiedliśmy naszych kibiców. Miejsce Zielonej Góry jest w Ekstralidze. Zrobimy wszystko, aby szybko do niej wrócić - stwierdził sam zainteresowany. Wyjaśniła się także kwestia kontynuowania kariery przez zawodnika. Nieładnie wypominać wiek, ale Protasiewicz ma już 46 lat na karku. Ponadto po finale Złotego Kasku powiedział on, że po raz ostatni w karierze walczył o trofeum, dlatego wielu zastanawiało się, czy sezon 2021 nie jest dla żużlowca ostatnim. Podpisanie umowy z kapitanem to pierwszy ruch kadrowy Falubazu na nowy sezon. Na razie nie wiadomo wiele na temat ruchów kadrowych klubu. Piotr Żyto zapewniał, że w drużynie pozostanie Matej Zagar. Największą uwagę skupia natomiast Patryk Dudek. Choć zielonogórzanie chcieliby zatrzymać wychowanka, to jednak najpewniej nie pozwoli on sobie na przerwę od PGE Ekstraligi.