Mariusz Szmanda od lat jest mechanikiem Dominika Kubery, ale płaci mu Józef Dworakowski. Z informacji uzyskanych przez nas w klubie wynika, że za siedem lat współpracy z Kuberą, udziałowiec i prezes KS Unia zapłacił mechanikowi 700 tysięcy złotych. Po około 100 tysięcy za rok. Jeśli Unia miała z Kuberą kontrakt na poziomie 250 tysięcy złotych za podpis, to teraz okazuje się, że zawodnik dostawał jeszcze ekstra bonusy, jak ten mechanik, dodajmy bardzo dobry mechanik, w prezencie. Zawodnik nie musiał ponosić kosztów jego utrzymania, które małe przecież nie były. Nic dziwnego, że w Lesznie mocno się zirytowali, kiedy przed listopadowym oknem zawodnik chciał kontraktu na poziomie 600 tysięcy za podpis. Klub był przygotowany na to, że trzeba będzie dać Kuberze podwyżkę, ale nie tak wielką. Możliwe było podniesienie kwoty za podpis o 100, ale nie o 350 tysięcy złotych. Unia, gdy tylko usłyszała, ile chce Kubera, błyskawicznie skupiła się na pozyskaniu Jasona Doyle’a. Prezes Dworakowski od lat marzył co prawda o polskim składzie, najlepiej złożonym z wychowanków, ale pewnego progu finansowego klub nie mógł przekroczyć. Doyle finalnie może za sezon dostać niewiele więcej niż Kubera i Bartosz Smektała (on też był w tej polskiej wizji składu, ale odszedł) chcieli za podpisy. Przypomnijmy, że Kubera przeniósł się do Motoru Lublin, ale nie wiadomo, kiedy wyjedzie na tor. Unia chce za niego 800 tysięcy ekwiwalentu, a Motor nie podejmuje rozmów. Jeśli nic się nie zmieni, to Kubera wystąpi dopiero w 4. kolejce. Chodzi o to, że Unia traci prawo do ekwiwalentu dopiero po 22. urodzinach Kubery, a te wypadają 15 kwietnia. Kilka dni później otwiera się okno transferowe, w którym zawodnik będzie mógł być zatwierdzony za darmo. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii!ZAGŁOSUJ i wygraj 20 000 złotych - kliknij.Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!