6 lat temu prezes Abramczyk Polonii Bydgoszcz obiecał, że do 2023 roku klub znajdzie się w PGE Ekstralidze. Do tej pory ten scenariusz się nie ziścił. Wszyscy z bliskiego otoczenia zdają sobie sprawę, że to już czas najwyższy. Jak nie teraz, to kiedy? Przed nimi największa szansa, jeśli chodzi o awans do elity. Teraz albo nigdy. To już najwyższy czas Jerzy Kanclerz wydał bardzo wiele, aby skonstruować jedną z najsilniejszych ekip w 2. Ekstralidze. Do Bydgoszczy ściągnięto z powrotem Krzysztofa Buczkowskiego, Kaia Huckenbecka oraz Tima Soerensena. Ponownie zaufano Andreasowi Lyagerowi oraz Mateuszowi Szczepaniakowi. To oni mają za zadanie wziąć wynik na swoje barki. Wcześniej brakowało pewniaków do wyścigów nominowanych. Teraz takiego problemu być nie powinno. Z pewnością klub najbardziej ubolewa, że nie udało się zatrzymać Wiktora Przyjemskiego. 18-latek był w ubiegłym roku najlepszym zawodnikiem na zapleczu najlepszej ligi świata. To on właśnie stanowił o sile zespołu, choć jechał swój dopiero trzeci sezon. Jeśli chodzi o młodzieżowców na nadchodzący sezon, to ich siła rażenia diametralnie spada. Największe nadzieje pokładane są w Karczewskim, którego wypożyczono z Częstochowy. W Bydgoszczy liczą także na Oliviera Buszkiewicza, w którego sporo zainwestowali. Ściągnęli gwiazdy. To będzie dla nich weryfikacja Kibice oczekiwali jednak jeszcze jednej zmiany. To było dla nich kluczowe. Zatrudniono Tomasza Bajerskiego, który został menadżerem pierwszej drużyny. Były żużlowiec ma ogromne doświadczenie. Sam oznajmił, że zamierza w Bydgoszczy przywrócić atut toru. Bez tego nie ma co myśleć o awansie. Ich plany mogą być nieco zweryfikowane jeszcze przed startem rozgrywek ligowych. Sztab dogadał dwa dwumecze sparingowe z toruńskim Apatorem i leszczyńską Unią. Zawodnicy będą mieli okazję sprawdzić się na tle ekstraligowców. Do niej przecież aspirują. Największym testem będzie Kryterium Asów. Legendarny turniej odbędzie się 24 marca i otworzy tym samym sezon żużlowy na dobre. Do Bydgoszczy zawitają czołowi zawodnicy świata ze Zmarzlikiem i Łagutą na czele. Resztę stawki mają uzupełnić liderzy Polonii. Już wtedy będzie można wyciągnąć pewne wnioski, czy aby wszystkie założenia będą miały rację bytu w trakcie sezonu.