Ostatnie dni nie napawają optymizmem. Pandemia koronawirusa torpeduje przede wszystkim cykl Speedway Grand Prix. Przez obostrzenia panujące w różnych krajach świata odwołane zostały trzy rundy, które miały odbyć się w Terenzano (Włochy), Landshut (Niemcy) oraz Cardiff (Wielka Brytania). Pod znakiem zapytania są również kolejne turnieje zaplanowane na drugą część sezonu, szczególnie te poza granicami naszego kraju. Organizatorzy nie zamierzają się jednak poddawać i już w kwietniu poinformowali o tym, iż najlepsi żużlowcy świata dwukrotnie pojawią się w Pradze, a dokładniej w dniach 16-17 lipca. To właśnie w stolicy Czech według aktualnego kalendarza rozpocznie się walka o tytuł indywidualnego mistrza świata. Potwierdzenie dwóch pierwszych turniejów oznacza również porzucenie pomysłu organizacji jednodniowego finału. Wiele na to wskazuje, że będziemy świadkami powtórki z rozrywki i ponownie jak w ubiegłym roku wszystkie zmagania odbędą się w systemie dwudniowym. Do Pragi dołączy najprawdopodobniej Toruń, Wrocław i Gorzów, czyli cykl zagości w dokładnie tych samych lokalizacjach co jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Według naszych informacji to właśnie te trzy polskie miasta są wstępnie zainteresowane sprowadzeniem do siebie najlepszych zawodników globu. Jedyną różnicą może być właściwie lepsze rozmieszczenie zawodów w kalendarzu. Rok temu na bardzo częstą jazdę narzekało wielu zawodników, których zdaniem było zwyczajnie zbyt mało czasu na wprowadzanie niezbędnych zmian. Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie rywalizacja zakończyła się w praktycznie miesiąc z hakiem. Aktualny kalendarz Speedway Grand Prix 2021: 16-17 lipca - Grand Prix Czech (Praga) 31 lipca - Grand Prix Polski (Wrocław) 7 sierpnia - Grand Prix Polski (Warszawa) 14 sierpnia - Grand Prix Szwecji (Malilla) 28 sierpnia - Grand Prix Togliatti 11 września - Grand Prix Danii (Vojens) 2 października - Grand Prix Polski (Toruń) Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź