Za murowanych faworytów piątkowego spotkania uchodzili gospodarze. Optibet Lokomotiv Daugavpils - mimo pozornie udanego okienka transferowego - wciąż musi drżeć o awans do fazy play-off. Już podczas wiosennego spotkania na własnym torze musieli oni uznać wyższość Metalika Recykling Kolejarza Rawicz, więc nie ma nic dziwnego w tym, iż większość ekspertów prognozowała w piątek gładkie zwycięstwo dobudówki aktualnych mistrzów Polski. Goście od pierwszego biegu stawiali jednak rawiczanom zdecydowany opór i nie pozwalali im odskoczyć na wyższą przewagę. Fenomenalna para Francis Gusts - Daniel Kołodinski - mimo porażki w drugiej gonitwie dnia - skutecznie neutralizowała zagrożenie ze strony leszczyńskiej pary młodzieżowców. Po raz kolejny nie sprawdził się także fortel z awizowaniem pod numerem seniorskim Kacpra Pludry. Leszczynianin sprawiał na torze wrażenie zdezorientowanego i po raz drugi z rzędu nie zdobył ani jednego oczka przez cały mecz. Punktem zwrotnym spotkania wydawał się być wyścig trzynasty, wygrany przez podopiecznych trenera Kokina, mimo iż ten awizował do niego dwóch młodzieżowców. Najpierw Francis Gusts zastąpił Ernesta Matjuszonoka, a później w taśmę wjechał Jewgienij Kostygow, w którego miejsce na tor wyjechał Daniel Kołodinski. Przeciwko łotewskim młokosom stanęli dwaj najbardziej doświadczeni rawiczanie ciągnący zespół za uszy przez cały mecz - Damianowie Dróżdż i Baliński. Ku zaskoczeniu zgromadzonych na trybunach fanów, Łotyszom udało się zwyciężyć i wyrównać wynik całego spotkania na chwilę przed biegami nominowanymi. Biegi nominowane były już jednak koncertem miejscowych zawodników, którzy nie dali rywalom żadnych szans - podwójnie wygrali oba z nich. Zespół Romana Jankowskiego co prawda męczył się z Łotyszami o wiele bardziej niż zakładano, ale tego nikt nie będzie pamiętał. Zarówno 2 duże punkty, jak i bonus za lepszy bilans w dwumeczu zostaną dodane do dorobku rawiczan. Zawodników Optibet Lokomotivu czeka teraz bardzo trudny okres. Jeśli chcą utrzymać się w górnej czwórce tabeli i wziąć udział w fazie play-off, muszą wygrać na własnym torze z liderem tabeli - OK Bedmet Kolejarzem Opole lub liczyć na dwie porażki 7R Stolaro Stali Rzeszów. Zespół z Podkarpacia w sobotę wybierze się do Opola, a tydzień później podejmie przy Hetmańskiej SpecHouse PSŻ Poznań - zespół jak najbardziej znajdujący się w ich zasięgu sportowym.