Kończący się właśnie rok okazał się wyśmienity w wykonaniu zespołu z Gniezna. Car Gwarant Kapi Meble Budex Start w lidze spisywał się wybornie, czego efektem było drugie miejsce na koniec rozgrywek. Podopiecznym Rafaela Wojciechowskiego udało się pokonać nawet naszpikowanego gwiazdami eWinner Apatora Toruń. Kto wie, co działoby się gdyby doszło do fazy play-off. Rywalizację postanowiono jednak zakończyć po rundzie zasadniczej. Kibice Startu w listopadowym okienku transferowym otrzymali jednak dwa potężne ciosy. Najbardziej zabolało ich z pewnością odejście Adriana Gały do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Wychowanek Startu od kilku sezonów stanowił przecież o sile drużyny. Ponadto 25-latek był przede wszystkim lokalnym zawodnikiem i przyciągał ludzi na trybuny. Poza nim z klubem pożegnał się również Oliver Berntzon. Świeżo upieczony uczestnik cyklu Speedway Grand Prix poszedł do Arged Malesa TŻ Ostrovii Ostrów. Jednym z tych, którzy mają załatać dziurę po dwóch liderach jest dość niespodziewanie Peter Kildemand. Duńczyk, który w przeszłości ścigał się z najlepszymi zawodnikami na świecie, jest teraz cieniem samego siebie i jego forma stopniowo zjeżdża w dół. Po opublikowaniu informacji z pewnością wielu fanów z pierwszej stolicy Polski złapało się za głowę. W zawodnika wierzą jednak nie tylko włodarze klubu. - On ma duży potencjał i ja wierzę w to, że on w końcu eksploduje. Po to przeniósł się do pierwszej ligi. W Gdańsku miał już przebłyski, ale stać go na więcej. Może być mocnym punktem każdej drużyny, choć nie ma dobrego startu. Potrafi jednak jeździć po trasie widowiskowo i skutecznie - oznajmił Wojciech Dankiewicz za pośrednictwem portalu polskizuzel.pl Drugim wzmocnieniem Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno jest Mirosław Jabłoński. Sezon 2020 był najgorszy w jego dotychczasowej karierze. Transfer do Orła Łódź miał być dla niego nowym rozdziałem i milowym krokiem do przodu. Ostatecznie doświadczony żużlowiec na torze nie pojawił się ani razu. Po nieudanym pobycie w Orle postanowił wrócić do macierzystego klubu. - Rok temu nie jeździł w Orle, ale to ambitny zawodnik, który nie powiedział ostatniego słowa. Po powrocie na domowy tor będzie chciał pokazać, na ile go stać. Jak dostanie dobry sprzęt, to będzie solidny. Pomóc powinno mu też to, że będzie się zajmował swoim synem. Na treningach pewnie się pościgają, a nic tak nie mobilizuje, jak młoda latorośl depcząca po piętach - zakończył ekspert nSport+. ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! ZAGŁOSUJ i wygraj 20 000 złotych - kliknij. Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!