Żużel. Kenneth Bjerre zaraził dzieci swoją pasją. Wkrótce przeprowadzi się do USA?
Kenneth Bjerre od lat należy do najlepszych Duńczyków jeżdżących na żużlu. Poza czarnym sportem filigranowy zawodnik jest także zapalonym graczem hokeja na lodzie. Zimową pasję 36-latka podzielają już nawet jego dzieci. Starszy syn planuje nawet wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Jeżeli jego kariera rzeczywiście nabierze rozpędu, to niewykluczona jest przeprowadzka całej rodziny w ciągu kilku najbliższych lat.
Reprezentant kraju Hamleta od kilku dobrych lat reprezentuje ZOOleszcz DPV Logistic GKM. Duńczyk niemal co roku jest jednym z liderów zespołu i kibice w każdym spotkaniu mogą liczyć na jego dobry występ. O jego klasie niech świadczy fakt, że nadal rywalizuje w PGE Ekstralidze, pomimo wprowadzenia przepisu o obowiązkowym zawodniku U-24 w meczowym składzie. 36-latka śmiało można nazwać więc etatowym ligowcem.
Żużel to nie jedyna sportowa pasja Kennetha Bjerre. Doświadczony zawodnik w okresie zimowym często ubiera łyżwy i gra w hokeja na lodzie. - Gram dwa do trzech razy w tygodniu, głównie wieczorami przeciwko trenerom. Nasza drużyna BAMBI otwarta jest dla wszystkich, którzy chcą próbować i pograć. Gdy byłem dzieckiem zawsze chciałem grać w hokeja. Miałem wielu przyjaciół, którzy poszli w tym kierunku, ale jeszcze bardziej kręcił mnie żużel. Nigdy wcześniej nie grałem w pełnym stroju, w ochraniaczach i tak dalej. Gram na pozycji środkowego. Jestem wszędzie. Jestem sportowcem, inni nie mają takiej kondycji i szybko się męczą. Dzięki temu mogę być wszędzie, gdzie oni nie mogą - mówi w rozmowie z GKM TV.
Z pewnością w tej chwili grudziądzcy kibice mogą mieć powody do niepokoju, bowiem hokej to sport kontaktowy i co za tym idzie łatwo nabawić się kontuzji. Nic bardziej mylnego. - Gdy się zapisywałem moim pierwszym pytanie było jak twardo grają. Nie gramy ostro. Unikamy ostrych wejść, fauli. Nie gramy po to, żeby złapać kontuzję. Z reguły w hokeja grywam maksymalnie do stycznia. Potem wracam do swoich rutynowych ćwiczeń zwiększających kondycję. Nie chcę kusić losu, żeby nie złapać kontuzji - dodaje.
Pasję reprezentanta ZOOleszcz DPV Logistic GKM-u powoli podzielają już jego dzieci. Starszy z nich z tą dyscypliną sportu planuje nawet swoją przyszłość. - Młodszy jest wciąż za młody na takie deklaracje, ale starszy pyta po co iść do szkoły, skoro będzie zawodowo grał w hokeja. Powtarzam mu wtedy, że musi skończyć chociaż dziewiątą klasę. Ja tak zrobiłem nim wyjechałem do Szwecji i Wielkiej Brytanii. Lukas już ma plany przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych lub do Kanady, gdy dorośnie - kończy Kenneth Bjerre.