Kacper Woryna występuje w kampanii antysmogowej miasta Rybnika. Cel szczytny, ale żużlowiec Eltrox Włókniarza Częstochowa może się narazić obecnym pracodawcom. Złamał regulamin, bo w filmiku promującym akcję pokazał się w stroju ROW-u Rybnik, a w myśl przepisów powinien mieć na sobie ubranie Włókniarza. Wtedy jednak jego obecność w kampanii mijałaby się z celem. W zasadzie można by więc napisać, że Woryny w ogóle nie powinno być na filmie, który można obejrzeć na stronie <a href="http://rybnik.eu">Rybnik.eu</a>. Z naszych informacji wynika, że Woryna najprawdopodobniej sprzedał MOSiR-owi w Rybniku prawo do swojego wizerunku. Bezterminowo. Pewnie na tym zarobił, ale ta umowa miała sens, gdy był zawodnikiem ROW-u. Teraz może mieć z tego tylko kłopoty. Najlepszym przykładem jest film antysmogowy. Został on nakręcony jeszcze, gdy Woryna jeździł w Rybniku, ale do sieci trafił dopiero teraz i żużlowiec może mieć z tego powodu problemy. <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=linki2&utm_medium=linki2&utm_campaign=linki2">Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl</a> Woryna już w przeszłości miał jedną wizerunkową wtopę. Podpisał roczną umowę ze sklepem sprzedającym alkomaty. Baner z Woryną pojawił się przed sklepem. Stał tam jednak dłużej niż rok. Zawodnik nic o tym nie wiedział. Wtedy niewątpliwie stracił pieniądze, bo sprzedał coś na rok, a druga strona korzystała z tego co najmniej dwa razy dłużej. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Teraz Woryna może mieć przykrą rozmowę z władzami Włókniarza, które miały już tego rodzaju problemy z zawodnikami. Przypomnijmy Leona Madsena i jego umowę z miastem Wejherowo, która była o tyle niezręczna, że Włókniarz dostaje pieniądze z kasy miasta Częstochowa. Był też przypadek Pawła Przedpełskiego, który przeszedł z Apatora do Włókniarza, ale w Toruniu dalej wisiały jego reklamy jednego z banków. Włókniarz akurat wtedy przymknął na to oko, ale w Apatorze byli trochę źli, że żużlowiec już u nich nie jest, ale w reklamie prezentuje dumnie kevlar ich klubu.