Noty dla zawodników ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u Przemysław Pawlicki 5+. Wreszcie pojechał tak jak przystało na kapitana - pomagał kolegom, wytrzymywał presję i pewnie zmierzał do mety po kolejne trójki. W drugiej serii startów Leon Madsen zniweczył jego marzenia o komplecie, ale wychowanek Fogo Unii i tak pojechał najlepsze spotkanie nie tylko w sezonie, ale w ostatnich latach. Kenneth Bjerre 5. Jeśli zasada "jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz" naprawdę ma swoje zastosowanie w świecie czarnego sportu, to akcje Duńczyka rosną szybciej od polskiej inflacji. Z pewnością żałuje punktów straconych w wyniku upadku oraz szarży Jeppesena, ale w pierwszych trzech seriach był przecież bezbłędny. Krzysztof Kasprzak 5. Jego trzy pierwsze wyścigi były po prostu fenomenalne. Jeździł ostro i nie zamykając gazu, ale zachował chłodną głowę. Tym jednym spotkaniem zapewnił sobie uwielbienie grudziądzkich kibiców. Czy przekonał nim również członków zarządu? W rozmowie z Interią zapewniał, że jeśli klub będzie chciał kontynuować współpracę z nim, to zrobi wszystko, żeby przez cały rok jechać tak dobrze, jak z Włókniarzem. Nicki Pedersen 4. Środkowa faza zawodów nie poszła po jego myśli, ale w wyścigach nominowanych zachował się tak jak na lidera przystało i przywiózł do mety zwycięstwo na miarę utrzymania w PGE Ekstralidze. Nie można zapomnieć, że - w świetle całego sezonu - to on, a nie Kasprzak czy Bjerre był największym bohaterem drużyny. Miłosz Wysocki, Seweryn Orgacki 2. Nie mamy serca, by wystawić tym chłopakom ocenę niedostateczną. Obaj pierwszy raz w życiu jechali w meczu ligowym na domowym torze, a na dodatek mieli za rywali najlepszą parę juniorską ligi. Nikt nie spodziewał się po nich wyprzedzania Miśkowiaka czy Świdnickiego. Noty dla zawodników Eltrox Włókniarza: Kacper Woryna 2+. Jego występy w tym roku toczą się sinusoidą i tym razem przytrafił mu się spory dołek. Jechał na totalnym luzie - jego drużyna była pewna miejsca w środku tabeli, a on kontraktu z Eltrox Włókniarzem na przyszły sezon. Bartosz Smektała 4-. Sprawiał wrażenie nieco pogubionego. Przeplatał wyścigi świetne z bardzo słabymi. Być może testował sprzęt, skoro dla jego zespołu spotkanie nie miało już żadnego większego znaczenia? Frederik Lindgren 2-. Co prawda jego sprzęt poleciał już do Togliatti, ale kibice Eltrox Włókniarza - a może przede wszystkim Marwis.pl Falubazu - zastanawiali się czy Szwed przypadkiem nie zapakował do transportu zmierzającego na wschód również swojej ambicji. Zupełnie bezbarwny występ. Jonas Jeppesen 5-. Spotkanie w Grudziądzu było dla niego świetnym oknem wystawowym na świat. Nie jest bowiem tajemnicą, że jego przygoda w Eltrox Włókniarzu zakończy się już jesienią. 9 punktami zdobytymi na wyjeździe wysyła prezesom jasny przekaz: "może i nie w każdym meczu idzie mi tak, jak przed rokiem z Apatorem, ale wciąż warto na mnie stawiać". Leon Madsen 5. Ileż on napsuł krwi grudziądzanom! Grudziądzanie byli jednak tak nakręceni, że nawet dobra forma wicemistrza świata sprzed dwóch lat nie robiła na nich większego wrażenia - walczyli z nim jak równy z równym. Kibiców GKM-u cieszy to podwójnie, bo wciąż pamiętają mu niewypełniony list intencyjny sprzed 6 lat. Jakub Miśkowiak 3-. Od młodzieżowca takiego formatu wymaga się nieco więcej niż tylko pokonywania grudziądzkich żółtodziobów. Seniorom ZOOLeszcz DPV Logistic GKM-u bardziej niż najlepszy junior PGE Ekstraligi we znaki dawały się zaś krążące nad parkiem maszyn komary. Mateusz Świdnicki 3+. Imponował walecznością, a zwycięstwem nad Kasprzakiem przedłużył nadzieje zielonogórzan na utrzymanie. Niestety, zabrakło mu pary na wyścig nominowany.