Na plakacie do filmu “Powrót do Przyszłości" zamieniono twarz głównego bohatera na Pawła Przedpełskiego, a słowo “Future" poprawiono na “Home". Wszystko jest więc jasne - na MotoArenę wraca jej najbardziej złote dziecko (Miedziński czy Ząbik stawiali pierwsze kroki jeszcze na stadionie przy Broniewskiego 98). 25-latek z pewnością chciałby wsiąść za kierownicę filmowego DeLoreana i udać się nim do sezonu 2013, w którym dał Unibaxowi awans do finału Ekstraligi. Cały Toruń ma nadzieję, że swoją przyszłoroczną dyspozycją nawiąże do tamtych czasów. W Lublinie postawiono w środowy wieczór na opakowanie zamiast na sam produkt. Klub - w spocie z udziałem gwiazd Kabaretu Ani Mru-Mru - ujawnił, iż jako pierwszy klub w historii wprowadzi dwa wzory kombinezonów w jednym sezonie - osobny na mecze wyjazdowe i domowe. To rozwiązanie dobrze znane z klubów piłkarskich, które w ciągu jednej kampanii korzystają niekiedy z aż trzech kompletów strojów. Złośliwi żartują, że dwa kevlary w sezonie nie są niczym pionierskim, gdyż Moje Bermudy Stal Gorzów korzystała z tego rozwiązania już w tym roku - wystawiając do ligowego składu Kasprzaka i Iversena. Zdecydowanie nie popisali się za to specjaliści od mediów społecznościowych Betard Sparty Wrocław. Weszli oni w dyskusję z kibicem, który ośmielił się skomentować transfer Łaguty słowami "I tak złota nie będzie". Widocznie rozgniewało to wrocławskich marketingowców. "Podaj jeszcze numery Totka. Dla kolegi pytam" i inne tego typu komentarze z pewnością nie pasują do prestiżu wrocławskiej Sparty i powinny być publikowane - jeśli już w ogóle - z prywatnego konta.