Największe poruszenie wśród internautów wywołał zdecydowanie Nicki Pedersen. 3-krotny indywidualny mistrz świata bez ogródek wypowiedział się o wprowadzonym niedawno ograniczeniu startów w ligach zagranicznych. Pisaliśmy o tym w osobnym artykule. Na jakiś bunt wśród zawodników się jednak nie zapowiada. Stowarzyszenie Metanol nic bynajmniej nie wie o takich planach. Sporo mówiło się też rzecz jasna o pierwszych transferach tego okienka, których świadkami byliśmy w poniedziałek. Oczy środowiska zostały zwrócone przede wszystkim na Lublin. Marketingowcy Motoru zapowiedzieli bowiem na 17:00 przedstawienie pierwszego z trzech nowych nabytków drużyny. Z niewyjaśnionych przyczyn informacja o kontrakcie z Dominikiem Kuberą została opublikowana już o 15. Zamieszanie zostało szybko naprawione poprzez usunięcie wpisu, jednak – jak wiadomo – w Internecie nic nie ginie. Niektórzy kibice żartowali, że lublinianie już przed sezonem mają problemy “z ciągnącym sprzęgłem” - usterką często powodującą falstarty żużlowców i zrywanie taśmy. Minionej nocy bardzo aktywny na Twitterze był Piotr Rusiecki. Prezesa Fogo Unii Leszno obruszył artykuł jednego z portali sugerujący, iż udostępnienie przez działacza wyścigu wygranego przez Jasona Doyle’a można uznać za swoiste potwierdzenie transferu Australijczyka do ekipy mistrzów Polski. Rusiecki do późnych godzin szydził z dziennikarzy udostępniając wyścigi Jasona Crumpa czy wokalne popisy Krzysztofa Kasprzaka. - To też transfer? - pytał. Przemysław Półgęsek