- Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie powinienem całkowicie zrezygnować z żużla - powiedział ponad rok temu Fredrik Lindgren w programie "Cirkus Speedway Podcast". Szwed borykał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W pewnym momencie było tak źle, że musiał nawet zrobić sobie małą przerwę od startów w trakcie trwania sezonu. To był dla niego istny horror. Rozważał koniec kariery. Został wicemistrzem świata Fredrik Lindgren po sześciu latach zdecydował się na zmianę barw klubowych w polskiej lidze. Szwed trafił do Platinum Motoru Lublin, gdzie odjechał jeden ze swoich najlepszych sezonów w PGE Ekstralidze w ostatnich latach. Ponadto imponował dyspozycją w cyklu Grand Prix. Lindgren był najpoważniejszym rywalem Bartosza Zmarzlika i mało brakowało, a wyrwałby tytuł mistrza świata naszemu rodakowi. Tak się ostatecznie nie stało, choć Polak miał na swoim koncie jeden turniej mniej. Został wicemistrzem świata, co jest dla niego największym osiągnięciem w dotychczasowej karierze. Widać było gołym okiem, że 38-latek potrzebował zmiany otoczenia. O ile w Grand Prix zawsze plasował się w czołówce, to w Ekstralidze często jeździł poniżej oczekiwań. Porównywano go nawet do Jasona Crumpa, bo obaj zawodnicy mają wspólną cechę. Po udanej rundzie Grand Prix istniała większa szansa, że nazajutrz w meczu ligowym będzie bardzo trudno o jakiekolwiek punkty. To był najczęstszy zarzut w stronę Lindgrena. To był tragiczny rok. Liczby mówią same za siebie 38-latek tłumaczył te wahania formy problemami zdrowotnymi. W 2021 roku czuł się najgorzej, a jego wynik mówi sam za siebie. Zajął 28. miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi, co było dla niego najgorszym rezultatem od 2014 roku. My możemy się tylko i wyłącznie cieszyć, że Lindgren uporał się w dużej mierze z problemami zdrowotnymi. Gdyby skończył karierę, to żużel straciłby jednego z czołowych zawodników na świecie. Przed Fredrikiem kolejny rok startów Lublinie. Jeśli utrzyma formę z ubiegłego roku, to możemy być naprawdę świadkami niezwykłej batalii o mistrzostwo świata.