Do zdarzenia doszło w 16. biegu. Młody Duńczyk po wyjściu z pierwszego łuku, próbując na przeciwległej prostej przebijać się z ostatniej pozycji, zahaczył własnym motocyklem o tylne koło maszyny rywala (Szweda, Alexandra Woentina), stracił panowanie nad kierownicą i z pełnym impetem uderzył w bandę. Na dodatek jego własny motor tak nieszczęśliwie odbił się od dmuchanej bandy, że trafił jeszcze 21-latka w głowę. Przy Soerensenie natychmiast pojawiły się służby medyczne. Na noszach został umieszczony w karetce i odwieziony do bydgoskiego szpitala. TC